"Lekarz, który wrócił do pracy po tygodniowej przerwie, nie prezentował żadnych objawów chorobowych wskazujących na zakażenie" – podkreślił w specjalnym oświadczeniu Samodzielny Szpital Wojewódzki im. Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim.
Dyrekcja dowiedziała się o dodatnim wyniku testu w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 w czwartek po południu. W związku z sytuacją natychmiast wstrzymano przyjęcia pacjentów na oddziały, w których anestezjolog udzielał świadczeń. Były to laryngologia, urologia, chirurgia, ortopedia, gastrologia i OIOM.
Jak uzasadnia placówka, zamknięcie oddziałów spowodowane jest koniecznością identyfikacji wszystkich osób, które miały kontakt z zakażoną osobą oraz profilaktycznym zabezpieczeniem przed ewentualną transmisją zakażenia. Osoby, które mogły ulec zakażeniu, zostaną poddane testom pod kątem SARS-CoV-2.
Do tej pory w piotrkowskim szpitalu stwierdzono tylko jeden przypadek zakażenia koronawirusem wśród personelu. Dotyczył on pracownika administracji.
Jak podało w niedzielę biuro wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego, w regionie wykryto 43 nowe przypadki zakażenia koronawirusem u osób w wieku od 4 do 92 lat. Liczba osób aktualnie zakażonych wynosi 1497, objętych kwarantanną – 4449, a nadzorem epidemiologicznym – 867.
Służby wojewody poinformowały też o zgonach kolejnych siedmiu osób z COVID-19. Od początku epidemii w Łódzkiem zmarło z powodu tej choroby 140 osób. Koronawirusa pokonało 1191 mieszkańców regionu.
***
Koronawirus: wszystkie aktualne informacje i zalecenia na gov.pl
agm/ joz/ PAP