- Na dodatek rozłożone są pod nimi kwiaty i znicze - co szczególnie w Warszawie z pewnością skończy się skandalem. Czy reklama nie zna granic? - pyta nasza czytelniczka.
Ustaliliśmy, że kontrowersyjne plakaty reklamują grę komputerową "Halo3".
- To ogólnoświatowa akcja reklamowa, która wszędzie wygląda podobnie. Nawiązuje do tematyki gry - tłumaczy Bartłomiej Danek rzecznik prasowy Microsoft Polska, producenta gry. - Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni, że fani tak zareagowali i przynoszą pod plakaty kwiaty i znicze. Kupują je za własne pieniądze - to niesamowite. "Halo3" nie jest typową strzelanką, chodzi w niej o ochronę Ziemi.
Bartłomiej Danek zapewnia, że Microsoft dopełnił wszelkich formalności i plakaty na pewno nie wiszą "na dziko". - Nie moglibyśmy sobie na to pozwolić - dodaje.
Akcja reklamowa jest prowadzona tylko w Warszawie, rozklejono około 10 plakatów.