Gdy w okolicach Jarocina jadącego wężykiem poloneza zauważył jeden z kierowców TIRów, nie miał wątpliwości co może być powodem tak fantazyjnej jazdy. O swoich podejrzeniach przez CD radio powiedział koledze, który jechał przed polonezem. Razem zablokowali mu drogę, zmusili do zjechania na pobocze i wezwali na miejsce patrol policji.
Podejrzenia kierowców potwierdziło badanie alkomatem - mężczyzna miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Jak oświadczył policjantom w takim stanie miał zamiar jechać jeszcze "tylko" 10 kilometrów... głównymi ulicami Jarocina.
Serwis policyjni.pl poleca: Halo, policja? Jestem pijany, wjechałem w drzewo