Podczas wtorkowego (18 czerwca) programu "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24, ministerka edukacji Barbara Nowacka poinformowała o rozpoczęciu prac nad redukcją liczby godzin lekcji religii w szkole do jednej godziny tygodniowo. Zmiany miałyby wejść w życie 1 września 2025 roku. - Mam świadomość, że uderzamy w interes pewnej grupy - oświadczyła Nowacka, która przyznała, że jej zdaniem Kościół przyzwyczaił się do tego, "że ma wszystko".
Na odpowiedź środowiska kościelnego nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia, we wtorek 18 czerwca Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski opublikowała oświadczenie, w którym bezpośrednio odniesiono się do informacji przekazanych przez polityczkę. "Komisja Wychowania Katolickiego KEP odnosząc się do informacji przekazanych przez Panią Minister Edukacji Barbarę Nowacką, wyraża stanowczy sprzeciw wobec planowanych działań, które mają na celu redukcję nauczania lekcji religii do jednej godziny tygodniowo oraz łączenie klas na lekcjach religii" - napisał w dokumencie przewodniczący komisji bp Wojciech Osial.
W dalszej części oświadczenia duchowny, nawiązując do stanowiska KEP z 12 czerwca, podkreślił, że "zapowiadane zmiany są krzywdzące lub wręcz dyskryminujące" oraz "ograniczają one prawa rodziców do wychowania własnych dzieci w wyznawanej wierze". Biskup zaznaczył również, że zgodnie z obowiązującym prawem wszelkie zmiany legislacyjne, które odnoszą się do nauczania lekcji w szkole, powinny zostać dokonane na drodze porozumienia z Kościołami oraz związkami wyznaniowymi. Na koniec w imieniu całego KEP zaapelował do wiernych, a w szczególności do "katolickich rodziców" o to by "odważnie zabierali głos w tej sprawie". Z podobnym apelem zwrócił się również do mediów katolickich, ruchów i wspólnot.
Pod koniec kwietnia rozpoczęły się prace nad projektem rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, który zakłada zmianę sposobu organizacji lekcji religii w publicznych szkołach i przedszkolach. Według obowiązujących przepisów lekcje religii odbywają się oddzielnie w każdym oddziale przedszkola lub danej klasie szkoły, jeżeli do udziału w katechezie zgłosi się co najmniej siedmiu uczniów danego oddziału lub klasy. Zmiany zakładałyby organizowanie lekcji religii nie w indywidualnych oddziałach, a w grupach międzyoddziałowych oraz międzyklasowych. Do takiego łączenia miałoby dojść nawet gdyby na lekcję religii zgłosiło się siedmiu lub więcej uczniów.
"Projekt przewiduje maksymalną liczbę uczniów w grupie (30 osób), w której będzie prowadzona nauka religii lub etyki dla uczniów szkoły podstawowej, liceum ogólnokształcącego, technikum, branżowej szkoły I stopnia i branżowej szkoły II stopnia. Dla dzieci w przedszkolu i uczniów klas I-III szkoły podstawowej maksymalna liczebność grupy na lekcji religii wyniesie 25" - czytamy w komunikacie resortu. Zmiany miałyby wejść w życie 1 września 2024 roku. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule: Kościół protestuje przeciwko zmianom zapowiadanym przez MEN. "Zagrożenie dla nauczycieli religii".