[go: up one dir, main page]

Śmierć Izabeli z Pszczyny. Lekarze staną przed sądem. Prokuratura o wyroku TK w związku ze sprawą

Śledztwo w sprawie Izabeli z Pszczyny dobiegło końca. Prokuratura przekazała, że trzej lekarze, którzy zajmowali się ciężarną kobietą, odpowiedzą przed sądem za zaniedbania. Śledczy uważają, że błędy w sztuce lekarskiej doprowadziły do śmierci pacjentki. Uznano również, że zachowanie lekarzy nie miało żadnego związku z antyaborcyjnym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

Prokuratura Regionalna w Katowicach zakończyła śledztwo dotyczące Izabeli z Pszczyny, które trwało ponad dwa lata. Trzej lekarze, w tym ordynator oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala, do którego trafiła kobieta, staną przed sądem. Śledczy umorzyli jedno z postępowań prowadzonych w tej sprawie. Odnieśli się również do antyaborcyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zdaniem rodziny pani Izabeli przyczynił się do jej śmierci.

Zobacz wideo Adam Bodnar: Julia Przyłębska będzie prawdopodobnie piastowała swoją funkcję do końca 2024 roku

Koniec śledztwa ws. Izabeli z Pszczyny. Lekarze odpowiedzą za nieumyślne spowodowanie śmierci

Jak poinformowała "Rzeczpospolita", lekarze odpowiedzą za nieumyślne spowodowanie śmierci Izabeli z Pszczyny, narażenie jej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieudzielenie pomocy kobiecie. Śledczy ustalili, że lekarze popełnili błędy w zakresie diagnostyki i terapii, co doprowadziło do obumarcia płodu i zgonu pacjentki. Przekazali, że oskarżonym grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Prokuratura umorzyła natomiast postępowanie w sprawie pielęgniarek szpitala, które opiekowały się panią Izabelą. "Zachowanie pielęgniarek sprawujących opiekę położniczą nie spowodowało bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia ciężarnej i płodu, a czynności medyczne podjęte przez ten personel były prawidłowe" - stwierdzono.

Śmierć Izabeli z Pszczyny. Prokuratura uważa, że wyrok TK w sprawie aborcji nie wpłynął na lekarzy

Pani Izabela trafiła do szpitala w Pszczynie 21 września 2021 roku. Rok wcześniej Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie w sprawie przerywania ciąży. TK uznał przepis dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu za niekonstytucyjny.

Wiele osób uważało, że wyrok TK wpłynął na sposób postępowania lekarzy zajmujących się panią Izabelą. W całej Polsce organizowano wówczas protesty pod hasłem "Ani jednej więcej", o czym pisaliśmy. Ich uczestnicy sprzeciwiali się decyzji TK. Katowicka prokuratura stwierdziła jednak, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie miał żadnego związku z zaniedbaniami popełnionymi przez lekarzy.

Więcej o: