Pod koniec października papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Grzegorza Kaszaka z pełnienia posługi biskupa sosnowieckiego. Odwołanie miało związek z orgią z udziałem pracownika seksualnego, która odbyła się w służbowym mieszkaniu księdza Tomasza Z. w Dąbrowie Górniczej. Podczas nocnej imprezy jeden z mężczyzn zasłabł. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni, nie zostali wpuszczeni do środka. W sprawie musiała interweniować policja.
Jak wynika z ustaleń Onetu, rezygnacja sosnowieckiego biskupa nie pozbawi go wszystkich przywilejów. Dziennikarze portalu dotarli do dokumentu zatytułowanego "Status Biskupów Seniorów diecezjalnych i pomocniczych", który reguluje przywileje emerytalne biskupów. Dokument został przyjęty przez episkopat w 2013 roku i według niego "biskupi emeryci to kategoria pasterzy zasługujących na szczególną uwagę". Co więcej, w dokumencie wskazano, że "należy podjąć wszelkie starania, by zapewnić im pogodę ducha i środki materialne w ludzkim kontekście, co do którego rozsądnie wyrażą pragnienie".
Do wspomnianych wyżej przywilejów zakwalifikowano m.in. wysoką emeryturę. Według dokumentu biskup Grzegorz Kaszak ma mieć zagwarantowany dostęp do "stałego miesięcznego wynagrodzenia emerytalnego w wysokości otrzymywanej aktualnie przez biskupów". Średnia emerytura biskupa może sięgać obecnie nawet 10 tys. zł. Jeżeli kwota ta okazałaby się kwotą brutto, wówczas duchowny mógłby liczyć na świadczenie w wysokości ponad 8,2 tys. zł. Warto podkreślić, że według dokumentu poziom życia biskupa w porównaniu do czasów, kiedy pełnił swoją posługę, nie może się obniżyć.
Oprócz wysokiej emerytury na biskupa Kaszaka ma czekać "mieszkanie zapewniające mu godne życie". Dokument uregulował także kwestię opłat mieszkaniowych, jak oplata za prąd, ogrzewanie, gaz, czy wodę, które w całości mają być pokrywane przez diecezję. Diecezja opłacać ma także wynagrodzenie dla pomocy domowej biskupa oraz ogrodnika, w przypadku istnienia ogrodu w obrębie zajmowanej przez emerytowanego biskupa posesji. Diecezja pokrywać ma także w całości "koszta codziennego wyżywienia biskupa seniora w formie zryczałtowanej dopłaty do comiesięcznego wynagrodzenia emerytalnego".
To, co znajduje się w gestii emerytowanego hierarchy to opłacenie telefonu, telewizji, lekarstw, prywatnych podróży, a także ewentualnej dodatkowej pomocy domowej. Resztę kosztów życia codziennego pokrywać ma diecezja. Co więcej, prawo kanoniczne nie zabrania biskupowi seniorowi pełnienia dalszej posługi, a co za tym idzie zarabiania dodatkowych pieniędzy pochodzących m.in. z sakramentów.