Najpierw 60-latek próbował włamać się do szpitala powiatowego w Wołowie (woj. dolnośląskie), jednak nie udało mu się pokonać chroniących placówkę zabezpieczeń. Mężczyzna zrezygnował więc z pierwotnego planu i w zamian postanowił sprawdzić zaparkowany w okolicy ambulans. Okazało się, że drzwi do samochodu były otwarte. 60-latek ukradł radiostację.
Śledczy z Wołowa ustalili tożsamość mężczyzny, a następnie go zatrzymali. Jak podaje oficer prasowy KPP w Wołowie p.o. mł. asp. Janusz Rosa "policjanci, biorąc pod uwagę społeczną szkodliwość dokonanej kradzieży, błyskawicznie ustalili sprawcę tych czynów. Zatrzymany 60-latek nie krył zdziwienia z szybkości działania mundurowych, które pozwoliło na odzyskanie potrzebnej dla działań ratowniczych radiostacji, która wróciła do karetki pogotowia ratunkowego".
"Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutów dokonania kradzieży i usiłowania kradzieży z włamaniem. Mężczyzna, za swoje występki odpowie teraz przed sądem, a kara, jaka może mu grozić, to nawet do 10 lat pozbawienia wolności" - dodaje oficer prasowy.