[go: up one dir, main page]

Śmierć Izabeli z Pszczyny. "O zakończeniu kontroli NFZ szpital dowiedział się z mediów"

1 grudnia NFZ przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie, gdzie we wrześniu zmarła 30-letnia Izabela - ciężarna pacjentka, u której doszło do bezwodzia. Dopatrzono się nieprawidłowości i zarządzono wysoką karę finansową dla placówki. Szpital odniósł się do kontroli.

- Kontrola stwierdziła liczne nieprawidłowości, dlatego nałożyliśmy na placówkę karę w wysokości prawie 650 tys. zł, w tym: maksymalną karę w wysokości ponad 615 tys. zł z tytułu niedochowania należytej staranności w opiece nad pacjentką, około 32 tys. zł z tytułu niewłaściwego prowadzenia dokumentacji medycznej - przekazał w środę prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak. Więcej o wynikach audytu w szpitalu w Pszczynie pisaliśmy w tym artykule.

Zobacz wideo Arłukowicz o weekendowych protestach: Widziałem wściekłych ludzi

Pszczyna. Szpital pisze o "działaniach mogących dezinformować opinię publiczną"

Szpital w Pszczynie wydał oświadczenie, w którym odniósł się do postanowień NFZ. W dokumencie czytamy, że "o zakończeniu kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta szpital dowiedział się z mediów", a 34-stronicowe wnioski dostał "na 24 minuty przed zaplanowaną konferencją prasową". W piśmie podkreślono, że poinformowanie przez NFZ mediów przed władzami szpitala "jest działaniem mogącym dezinformować opinię publiczną i wpływać na niepełny obraz tej tragicznej sytuacji". "Po wstępnej analizie wniosków pokontrolnych Narodowego Funduszu Zdrowia nasuwają się wątpliwości np. zarzut niewpisania w dokumentacji wyników sekcji zwłok, których do dziś szpitalowi nie udostępniono" - czytamy w komunikacie.

Szpital nawiązał również do opinii konsultanta krajowego w dziedzinie perinatologii, prof. Mirosława Wielgosia, który ocenił, że "to jest sytuacja, która zdarza się nieczęsto w położnictwie".

- Myślę, że personel opiekujący się pacjentką nie był świadomy, że tak dramatycznie szybko objawy będą postępowały. Być może nawet, gdyby wdrożone były wszelkie niezbędne działania, nie udałoby się uratować życia pacjentki. Tego jednak nie wiemy. Takie założenie musimy jednakże przyjąć - mówił ekspert, cytowany przez czecho.pl. "Wypowiedź Konsultanta krajowego w zakresie perinatologii jest wyważona, powściągliwa w przedwczesnym orzekaniu o winie i uwzględniająca złożoność sytuacji klinicznej" - oświadczył szpital w Pszczynie.

Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

"Niezmiennie podkreślamy, że w pełni transparentnie i rzetelnie współpracujemy z wszystkimi organami prowadzącymi kontrole i postępowania" - zapewniono. "W stosunku do Bliskich naszej zmarłej Pacjentki pozostajemy w głębokim współczuciu" - zakończono oświadczenie szpitala, którego pełna treść dostępna jest tutaj.

Więcej o: