[go: up one dir, main page]

Bytom. Jechał po drodze slalomem. Miał niemal 5 promili alkoholu we krwi

Dzielnicowy z Tarnowskich Gór w niedzielę zatrzymał w Bytomiu nietrzeźwego kierowcę, który poruszał się po jezdni slalomem. Samochodem kierował 47-latek, który już wcześniej miał wydany zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

"W niedzielę po godzinie 20.00 tarnogórski dzielnicowy będący w czasie wolnym od służby, jadąc z rodziną, zauważył w pewnej chwili, jak kierujący samochodem marki Audi zatrzymał się w poprzek ulicy Strzelców Bytomskich w Bytomiu" - czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach (woj. śląskie). Po chwili mężczyzna ruszył dalej w drogę, ale nie był w stanie utrzymać prawidłowego toru jazdy i poruszał się slalomem. 

Zobacz wideo Olsztyn. 64-letni pieszy ucierpiał w kolizji dwóch samochodów. Pomocy udzielili funkcjonariusze po służbie

Bytom. Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę. Wykorzystał moment

Dzielnicowy zorientował się, że kierowca prawdopodobnie jest pijany, dlatego pojechał za nim. W tym samym czasie członek jego rodziny zadzwonił na policję. "W pewnej chwili samochód wjechał w ulicę Letnią w Bytomiu i się zatrzymał. Ten moment wykorzystał będący po służbie sierżant sztabowy Wojciech Kampa, który podbiegł do kierowcy i powiedział mu, że jest policjantem, pokazując jednocześnie legitymację służbową" - podaje policja

Funkcjonariusz kazał kierowcy wysiąść z samochodu, jednak ten nie miał zamiaru wykonywać jego poleceń. Aby nie dopuścić do drogowej tragedii, policjant wyciągnął mężczyznę zza kierownicy samochodu. 

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Bytom. 47-latek już wcześniej stracił uprawnienia 

Służbom udało się ustalić, że za kierownicą samochodu siedział 47-letni mieszkaniec Bytomia. Po przeprowadzeniu badania trzeźwości okazało się, że miał on niemal 5 promili alkoholu w organizmie. Dodatkowo miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który został wcześniej wydany przez sąd w Bytomiu. Za jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności

"Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Reakcja policjanta być może pozwoliła uniknąć kolejnej tragedii na drodze" - podkreślała policja. 

Warto pamiętać też, że spożywanie alkoholu w większych ilościach może doprowadzić do zatrucia, a nawet śmierci. Ocenia się, że śmiertelną dawkę może stanowić już powyżej 4 promili. 

Więcej o: