Za nami jeden z ostatnich ciepłych weekendów lata. W najbliższych dniach należy spodziewać się ochłodzenia i dużego zachmurzenia. We wtorek możliwe są nawet pierwsze przymrozki w północno-wschodniej Polsce. Jaka pogoda czeka nas natomiast w poniedziałek 23 sierpnia?
Najniższa temperatura zapowiadana jest w poniedziałek w Zielonej Górze, gdzie będzie do maksymalnie 16 stopni w ciągu dnia. Jeden stopień więcej pokażą termometry w województwach wielkopolskim i lubelskim. 18 stopni będzie w Warszawie, Bydgoszczy i Gdańsku. W województwach łódzkim, świętokrzyskim i podkarpackim prognozowanych jest 19 stopni. W Krakowie, Katowicach, Opolu, Wrocławiu i Białymstoku będzie do 20 stopni. Najcieplejszy dzień czeka mieszkańców województwa zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego - tam do 21 stopni.
W całym kraju przewidywane jest zachmurzenie duże i umiarkowane. Więcej przejaśnień pojawi się tylko na wybrzeżu. Deszcz prognozowany jest we wszystkich regionach wyłączając województwa pomorskie, warmińsko-mazurskie i większą część Podlasia. Mieszkańcy pozostałej części kraju muszą być przygotowani na opady deszczu, które będą momentami bardzo intensywne.
Z map wynika, że ulewne deszcze mogą spaść np. w Gorzowie Wielkopolskim, Poznaniu, Koninie, Kaliszu, Krakowie, Tarnobrzegu, Radomiu, Lublinie, Zamościu, Warszawie, Siedlcach, Chełmie i Włodawie. Lokalnie pojawią się także burze. Najbardziej porywisty wiatr, do 50 km/h, zapowiadany jest na wybrzeżu oraz w trakcie burz.
Synoptycy IMGW prognozują ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące intensywnych opadów deszczu, które mogą dochodzić do 30-40 mm. Alerty wydane są dla województwa lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego, łódzkiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i południowej części województwa mazowieckiego.
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj: pogoda.gazeta.pl.