Weekend i pierwsza połowa następnego tygodnia upłynie pod znakiem upałów i tropikalnych nocy. Warto dobrze się na nie przygotować i starać się zapobiec ewentualnym konsekwencjom zdrowotnym.
- Czeka nas nawet pięć nocy tropikalnych. [...] Znad północnej Afryki na wysokości 4-5 kilometrów płynie do nas potężny strumień rozgrzanego powietrza zwrotnikowego. Nie ma szans, żeby te masy się ochłodziły, więc spodziewajmy się dużo ponad 30 stopni Celsjusza w dzień i ponad 20 stopni Celsjusza nad ranem przy wschodzie słońca, co jest jednym z wyznaczników nocy tropikalnej - wyjaśnia cytowany przez wp.pl Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Calvus.
"Pierwsza w tym sezonie fala upałów: temperatura maksymalna w dzień od 30 stopni Celsjusza, w zachodniej Polsce nawet do 34 stopni Celsjusza. Noce też ciepłe, temperatura minimalna od 18 do 21 stopni" - czytamy na Twitterze Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Ponad 30 stopni notujemy już przy granicy z Niemcami (Słubice). W Najbliższych dniach to ten obszar Polski będzie wystawiony na pierwszą falę upałów w tym roku. Temperatura na termometrach osiągnie 34 stopnie Celsjusza" - informuje IMGW.
Wysoka temperatura i ekspozycja na słońce mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Lekarze przypominają, że w najbliższych dniach powinniśmy zadbać o swoje samopoczucie.
- Nie chodzi tylko o osoby z niewydolnością serca, choć one najbardziej narażone są na skutki upałów. Przygotować powinniśmy się wszyscy - apeluje cytowany przez wp.pl dr Paweł Lewandowski ze szpitala w Słupsku.
Lekarze przypominają, aby w czasie upałów przyjmować dużo płynów, co pomoże uniknąć omdleń i zasłabnięć. Należy mieć jednak na uwadze, że nadmierne nawadnianie może prowadzić do przeciążenia serca. Ponadto dobrze jest nocą wietrzyć pokoje i wymuszać ruch powietrza, na przykład korzystając z wiatraka. Można też schładzać się zimnymi okładami.