Ścieki, które trafiają do Wisły po awarii sieci przesyłowej do oczyszczalni, w nocy z czwartku na piątek dotarły do Gdańska i Morza Bałtyckiego. Z tego powodu niezbędne było pobranie próbek wody z kąpielisk Gdańsk-Świbno i Mikoszewo i przeprowadzenie badań, co stało się w piątek.
Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował o ich wynikach na swojej stronie internetowej.
- Jakość wody w badanym zakresie tj. obecności bakterii Escherichia coli oraz Enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym określonym w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 17 stycznia 2019 r. w sprawie nadzoru nad jakością wody w kąpielisku i miejscu okazjonalnie wykorzystywanym do kąpieli - czytamy w komunikacie.
Pomorski sanepid zapowiedział również, że każdego dnia monitorowana jest woda w obu kąpieliskach. Jeśli tylko jej jakość ulegnie pogorszeniu, wówczas wydany zostanie stosowny komunikat.
Wcześniej służby sanitarne z jednej strony podawały, że w związku z awarią "nie ma ujęć wody potencjalnie narażonych na zanieczyszczenie". Z drugiej jednak apelowano o unikanie kontaktu z wodą z Zatoki Gdańskiej i Wisły.
Wydane ostrzeżenie skierowane było przede wszystkim do osób uprawiających sporty wodne, wędkarzy czy też rolników, którzy pobierają wodę z Wisły do nawadniania upraw czy pojenia zwierząt.