W kontekście wcześniejszych możliwych problemów z pochówkiem poza cmentarzem, Onet poinformował, że, urna z prochami Piotra Woźniaka-Staraka została złożona na terenie posiadłości Staraków w Fuledzie na Mazurach. Wcześniej pojawiły się sprzeczne doniesienia, jakoby rodzina Staraków potrzebowała specjalne pozwolenie, by pochować zmarłego. Przepisy te nie obejmują katakumb, a właśnie w takim miejscu, na terenie posesji, miała zostałć złożona urna.
Tym samym - jak wskazuje Onet - bliscy zmarłego producenta filmowego nie musieli występować o pozwolenie od sanepidu.
Sanepid nie musiał wydawać żadnej decyzji zezwalającej na pochówek. Na podstawie zawiadomienia i dołączonej opinii może jedynie stwierdzić, że miejsce pochówku nie spełnia określonych wymagań i wszcząć stosowne postępowanie
- wskazuje portal.
Jednocześnie ze zdjęć fotoreporterów "Faktu" wynika, że szczątki producenta złożono w trumnie, w ogrodzie posiadłości w Fuledzie. Na fotografiach widać też kamień z wyrytym imieniem i nazwiskiem milionera, który ułożono na ziemnym grobie.
O złożeniu urny w katakumbach miała zostać zawiadomiona Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w oddalonym o kilkanaście kilometrów od Fuledy Giżycku. Onet posiada dokument wraz z opinią geologa na temat właściwej lokalizacji katakumby. Sanepid może teraz stwierdzić, że miejsce pochówku nie spełnia wymagań i wszcząć postępowanie.
Uroczystości pogrzebowe Piotra Woźniaka-Staraka
Uroczystości pogrzebowe Piotra Woźniaka-Staraka trwały dwa dni. 29 sierpnia w Konstancinie-Jeziornie odprawiono mszę za producenta, a 30 sierpnia złożono szczątki w Fuledzie.