Uroczystości związane z 76. rocznicą powstania w getcie warszawskim zaczęły się od odśpiewania przez dziecięcy chór pieśni żydowskich bojowników. Po złożeniu wieńców przez delegacje rządową, władz stolicy organizacji żydowskich i instytucji historycznych, naczelny rabin Polski Michael Schudrich odmówił Kadisz - modlitwę za zmarłych.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari podkreślała, że dla Żydów 19 kwietnia jest wyjątkową datą, a pamięć o bojownikach jest niezwykle ważna, ponieważ ich postawa między innymi kształtuje charakter współczesnych Żydów, dla których mit powstańców z getta jest niezwykle istotny.
Z kolei Michael Schudrich mówił, że 19 kwietnia Żydzi pamiętają nie tylko o bohaterstwie bojowników, ale także o wszystkich zamordowanych przez Niemców. Rabin podkreślał, że Żydzi na co dzień pamiętają o ofiarach Holocaustu, ale właśnie 19 kwietnia, w dzień wybuchu powstania wspominani są bojownicy, zmarli w gettach z chorób i wycieńczenia, a także zamordowani w obozach zagłady.
76. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim jest szczególna - nie żyje już żaden uczestnik zrywu. W grudniu 2018 roku w Jerozolimie zmarł Symcha Rotem "Kazik" Ratajzer, ostatni żyjący uczestnik. Rotem brał później udział także w powstaniu warszawskim.
Co oznaczają żółte kwiaty na ubraniach? Żonkile upamiętniają powstanie w getcie
Powstanie, które wybuchło 19 kwietnia 1943 roku, było pierwszym miejskim zbrojnym zrywem w okupowanej przez Niemców Europie, zakończyło się w połowie maja. W walkach i egzekucjach zginęła większość bojowników, a pozostająca na terenie getta ludność została deportowana do obozów zagłady. Większość budynków z terenu getta została spalona.
Ostatnim akordem likwidacji dzielnicy żydowskiej w Warszawie było wysadzenie 16 maja 1943 roku z rozkazu Jürgena Stroopa Wielkiej Synagogi na ulicy Tłomackie.
Jedną z organizacji, która działa na rzecz ochrony dzikiej przyrody jest Greenpeace. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>