[go: up one dir, main page]

Polscy turyści koczowali na lotniskach w Chorwacji. Miało dojść do ataku hakerskiego

"Koczujemy na lotnisku, śpimy na podłodze. Jedynie co otrzymaliśmy to wodę i kanapki oraz maila od linii o przysługujących nam prawach" - alarmują turyści, którzy od wielu godzin czekają na wylot z Chorwacji na lotniskach w Splicie i Zadarze. Systemy informatyczne miały zostać zaatakowane przez hakerów.

Informację o trwających utrudnieniach na chorwackich lotniskach przekazali widzowie TVN24. Przypomnijmy, od 20 lipca występują problemy z kursowaniem samolotów w wielu krajach w związku z problemami po globalnej awarii systemu Windows.

Zobacz wideo "Wy tu tak żyjecie?". Mieszkalnictwo w Polsce [Co to będzie odc.13]

Chorwacja. Turyści utknęli na lotniskach

"Około godziny 19:15 cały system lotniska przestał działać, co spowodowało całkowitą blokadę pracy systemy i funkcjonowania lotniska. Służby będą pracować przez całą noc nad naprawą systemu i ustaleniem przyczyny awarii" - przekazała jedna z turystek, cytowana przez TVN24, która oczekiwała 22 lipca na wylot z lotniska Split w Chorwacji.

Problemy pojawiły się również na lotnisku w Zadarze. Nad ranem 23 lipca jeden z polskich turystów informował, że lot Ryanair do Krakowa, który zaplanowano na 22 lipca o godz. 22:45 "najpierw został opóźniony, a później przełożony na kolejny dzień, na godzinę 10:30".

"Pomimo zapewnienia przewoźnika, że organizuje przejazd i pobyt w hotelu, pozostawiono nas bez żadnej pomocy. Koczujemy na lotnisku, śpimy na podłodze. Jedynie co otrzymaliśmy to wodę i kanapki oraz maila od linii o przysługujących nam prawach" - dodał turysta.

Awaria na lotnisku w Splicie. Przyczyną miał być atak hakerski

Jak przekazał chorwacki portal informacyjny Antenazadar.hr 22 lipca około godz. 19.30 miało dojść do ataku hakerskiego na systemy informatyczne lotniska w Splicie. Sytuacja miała zacząć się normować o godz. 22.30. Strona internetowa portu lotniczego wciąż nie działa, a część samolotów ma wystartować dopiero 23 lipca.

Administracja lotniska przekonuje jednak, że przyczyną awarii systemu informatycznego na był atak hakerski. - W wydarzenie zaangażowane są wszystkie kompetentne instytucje. Profesjonalne służby intensywnie pracują nad wyeliminowaniem skutków tego ataku. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi liniami lotniczymi i wspólnie szukamy alternatywnych rozwiązań. Prosimy wszystkich pasażerów o cierpliwość - przekazał mediom zastępca dyrektora lotniska w Splicie Pero Bilas, cytowany przez portal Index.hr.

Więcej o: