Pierwsze spotkanie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która formułuje się po wyborach do PE z czerwca tego roku, było zaplanowane na godzinę 11:00 w środę (26 czerwca). PiS je zbojkotował z powodu tarć między polskimi eurodeputowanymi i politykami partii Bracia Włosi premierki Giorgii Meloni - informuje Polska Agencja Prasowa. Spotkanie przesunięto na godz. 17:30, jednak i ono się nie odbyło. PAP informuje, że mimo tego, Polacy i Włosi osiągnęli wstępne porozumienie o podziale kluczowych stanowisk we frakcji.
Według źródeł PAP w Brukseli PiS domaga się, aby do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów dołączyli członkowie węgierskiego Fideszu. Polacy mają też naciskać na poszerzenie frakcji o grupę eurodeputowanych francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen. - Jeśli chodzi o Le Pen, to nie sądzę, żeby Meloni chciała przyjąć do frakcji partię, która ma więcej mandatów (niż Włosi - przyp. red.). To by odebrało pierwszeństwo włoskiej delegacji - cytuje swojego rozmówcę PAP.
Co zaś z Węgrami i Viktorem Orbánem? On sam zdecydował, że Fidesz nie będzie częścią frakcji EKR. Powiedział to na spotkaniu z Giorgią Meloni we Włoszech na początku tego tygodnia. Premier Węgier jako powód wskazał przyjęcie do prawicowej grupy w Parlamencie Europejskim posłów z Rumunii. Politycy Sojuszu na rzecz Jedności Rumunów (AUR) są otwarcie antywęgierscy. - My kierujemy się polityką krajową i nie możemy być częścią rodziny politycznej, w której jest antywęgierska partia rumuńska - mówił premier Węgier i dodał, że jego partia "zobowiązuje się do wzmocnienia europejskich partii prawicowych, nawet jeśli nie będzie w tej samej grupie". Polityk odniósł się również do podziału najważniejszych funkcji w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego. - Teraz jest to ścieżka, którą nie można podążać. Nie możemy poprzeć obecnego paktu politycznego w sprawie kluczowych stanowisk - dodał.
Więcej o spotkaniu premierów Włoch Giorgii Meloni i Węgier Viktora Orbána piszemy w poniższym tekście:
Z informacji PAP wynika, że do Brukseli przyjechał były premier Polski, poseł PiS-u Mateusz Morawiecki, który jest zwolennikiem współpracy z Orbánem. Negocjacje mają trwać również w sprawie obecności Rumunów we Frakcji, ponieważ nieoficjalnie mówi się o rezygnacji z AUR, jeśli wiązałoby się to z przyjęciem Fideszu.
Mimo bojkotu obu spotkań Polacy porozumieli się z Włochami w sprawie obsady kluczowych stanowisk we frakcji. Europosłowie PiS-u to druga największa (po Włochach) delegacja w tej grupie i mają dostać stanowiska: jednego z wiceprzewodniczących, sekretarza grupy i skarbnika. To ostatnie wcześniej sprawował Włoch, a teraz miałoby być dwóch skarbników - właśnie Polak i Włoch - ustaliła Polska Agencja Prasowa.