Pałac Buckingham w poniedziałek (5 stycznia) wydał oświadczenie, w którym poinformował o stanie zdrowia monarchy. Król Karol III ma raka. Nie jest wiadome, jakiego organu dotyczą zmiany nowotworowe i w jakim są stadium.
26 stycznia król Wielkiej Brytanii Karol III trafił do szpitala, gdzie przeszedł zabieg w związku z przerostem prostaty. Lekarze zwrócili wówczas uwagę na "osobną niepokojącą kwestię" - wynika z opublikowanego komunikatu. Po dalszych badaniach zdiagnozowali u monarchy "formę raka".
W poniedziałek (5 stycznia) król Karol III rozpoczął leczenie. Rano przyjechał do Londynu ze swej posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk, a wieczór spędził już w stolicy. Zgodnie z zaleceniami lekarzy monarcha będzie wykonywał obowiązki, które nie wymagają obecności w świetle fleszy. Dotyczyć ma to między innymi cotygodniowych audiencji z premierem Królestwa, Rishiego Sunaka. A także czytania briefingowych na temat pracy rządu, jakie monarcha otrzymuje od swej rady ministrów. Co istotne, dwór nie zdecydował się też na skorzystanie z usług doradców stanu - czwórki ludzi, którzy pod nieobecność monarchy wykonują część jego obowiązków. Obecnie to: książę Walii, William, książę Sussex Harry, książę York Andrzej i księżniczka Beatrice.
"Król jest wdzięczny swojemu zespołowi medycznemu za szybką interwencję, która była możliwa dzięki niedawnej procedurze szpitalnej. Pozostaje całkowicie pozytywnie nastawiony do swojego leczenia i ma nadzieję na jak najszybszy powrót do pełnienia obowiązków publicznych" - czytamy w oświadczeniu. Król zdecydował się na ujawnienie diagnozy, aby zapobiec spekulacjom. Chce także zachęcić obywateli do wykonywania regularnych badań.
Są już pierwsze życzenia zdrowia. "Nie wątpię, że błyskawicznie wróci do pełni sił, a cały kraj przesyła mu najlepsze życzenia" - napisał w mediach społecznościowych premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak.
"Czekamy na szybki powrót do zdrowia" - dodał Keir Starmer, szef opozycyjnej Partii Pracy. Życzenia złożył też burmistrz Londynu. O swoich myślach i modlitwie zapewnił pierwszy minister Szkocji Humza Yousaf. "Gwellhad buan" ("szybkiego powrotu do zdrowia") - życzył szef regionalnego rządu Walii, Mark Drakeford.
"Z wielką przykrością dowiedziałam się o chorobie króla Karola i życzę mu wszystkiego dobrego w czasie leczenia oraz pełnego, szybkiego powrotu do zdrowia" - napisała pierwsza minister Irlandii Północnej, Michelle O'Neill z antymonarchistycznej partii Sinn Fein, sprzeciwiającej się obecności Brytyjczyków na Zielonej Wyspie.