[go: up one dir, main page]

Trudny dzień dla Hillary Clinton. Niedoszła prezydent na inauguracji rywala [ZDJĘCIA]

- Przykro mi, że nie wygraliśmy. To boli i będzie bolało długo - mówiła Hillary Clinton w przemówieniu po przegranych listopadowych wyborach. Dziś pojawiła się w Waszyngtonie na zaprzysiężeniu swojego politycznego rywala - Donalda Trumpa.

Ten dzień dla Hillary Clinton z pewnością nie jest łatwy. Kandydatka Demokratów w wyborach prezydenckich miała nadzieję, że 20 stycznia to ona wprowadzi się do Białego Domu.

- Wiem jak bardzo rozczarowani się czujecie, ja też to czuję. Przykro mi, że nie wygraliśmy. To boli i będzie bolało długo - stwierdziła Clinton w listopadzie, tuż po przegranym politycznym starciu.

Hillary Clinton na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. ZOBACZ ZDJĘCIA>>>

Dziś wraz z mężem, byłym prezydentem USA Billem Clintonem, pojawiła się na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. CZYTAJ NASZĄ RELACJĘ NA ŻYWO>>>

Inauguracja Donalda Trumpa:

 

Na zdjęciach fotoreporterów widać uśmiechniętą Hillary Clinton wśród uczestników ceremonii na Kapitolu. Chwilę wcześniej, gdy zmierzała na miejsce, na jej twarzy uśmiechu nie było. Także później kamery pokazujące niedoszłą prezydent USA zarejestrowały jej poważną, a chwilami smutną minę.

"Jestem tu dzisiaj, by uczcić naszą demokrację i jej stałe wartości. Nigdy nie przestanę wierzyć w nasz kraj i jego przyszłość" - napisała Hillary Clinton na Twitterze.

Zobacz także: Zwycięstwo miała mieć w kieszeni. Jak spadały prognozowane szanse Hillary Clinton na wygraną