Prezydent Chorwacji Zoran Milanović podczas poniedziałkowej rozmowy z dziennikarzami w Zagrzebiu skrytykował zachodnie państwa za dostarczanie Ukrainie czołgów i innego sprzętu.
Jak podaje agencja Associated Press, Milanović stwierdził, że tego rodzaju pomoc jedynie "przedłuża wojnę".
- Od 2014 do 2022 roku obserwujemy, jak ktoś prowokuje Rosję z zamiarem rozpoczęcia tej wojny. (...) Jaki jest cel tej wojny? Wojna z mocarstwem nuklearnym, które toczy wojnę w innym kraju? Czy istnieje konwencjonalny sposób na pokonanie takiego kraju? - mówił.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Chorwacki prezydent powiedział też, że jego zdaniem zaanektowany przez Rosję przed dziewięcioma laty Krym już nigdy nie będzie częścią Ukrainy.
Do słów Milanovicia jeszcze tego samego dnia odniósł się chorwacki szef rządu Andrej Plenković, wskazując m.in., że "bezpośrednio szkodzą [one - red.] pozycji Chorwacji w polityce zagranicznej".
Rzecznik MSZ Ukrainy komentuje słowa Milanovicia. "Niedopuszczalne"
Wypowiedź prezydenta skomentował we wtorek rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Nikołenko.
"Chorwacki prezydent Zoran Milanović uważa, że Krym już nigdy nie będzie ukraiński. Ostrzegł także przed konfrontacją z Rosją, która ma broń nuklearną" - zaczął swój wpis w mediach społecznościowych.
"Zastanawiam się, czy Zoran Milanović byłby w stanie zostać prezydentem swojego kraju z taką retoryką w latach 90., kiedy Chorwacja walczyła o zachowanie swojej państwowości? Czy jego wyborcy zgodziliby się przymknąć oko na okupację części terytorium ich kraju? Wątpię" - dodał.
Nikołenko zaznaczył, że "w wyniku agresji zewnętrznej Chorwacja mogła stracić jedną trzecią swojej ziemi, jednak dzięki heroicznej walce Chorwaci byli w stanie obronić niepodległość swojego państwa".
"Uważamy za niedopuszczalne wypowiedzi prezydenta Chorwacji, w których faktycznie kwestionował integralność terytorialną Ukrainy" - napisał.
Rzecznik MSZ Ukrainy podkreślił, że jego kraj docenia i dziękuje chorwackiemu rządowi i narodowi za "niezłomne wsparcie Ukraińców w walce z rosyjską agresją".
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>