Kiedy w piątek 16 września wieczorem Karol III udawał się do Westminster Hall na czuwanie obok trumny zmarłej królowej, zdarzył się pewien incydent. Jak pokazują nagrania zamieszczone w sieci, w samochód przejeżdżającego króla prawie uderzył rolkarz.
Mężczyzna pędzący na rolkach został powalony na ziemię i zatrzymany przez kilku policjantów, po tym, jak wyprzedził królewską kawalkadę w pobliżu Parliament Square w Londynie, niemal ocierając się o maskę samochodu. "Funkcjonariusze zachowywali się surowo w stosunku do młodego mężczyzny, ale później został wypuszczony z ostrzeżeniem" - pisze ANews, które opublikowało na Twitterze film z zatrzymania.
- Funkcjonariusz szybko interweniował, sprowadzając mężczyznę na ziemię, aby powstrzymać go przed kontynuowaniem jazdy - powiedział w rozmowie independent.co.uk rzecznik Metropolitan Police, podkreślając, że po rozmowie z policjantami, rolkarz został wypuszczony.
W sieci pojawiły się także nagrania, na których widać sam przejazd rolkarza.
"The Sun" opublikowało natomiast zdjęcie króla Karola, który, zdaniem tabloidu, wygląda na oszołomionego całym zajściem.
Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W piątek wzdłuż Tamizy ustawiła się około ośmiokilometrowa kolejka osób chcących pożegnać królową Elżbietę II. Czas oczekiwania na wejście do Westminster Hall, gdzie spoczywa trumna z ciałem monarchini, wynosił kilkanaście godzin. Drzwi do pałacu zamkną się w poniedziałek 19 września wczesnym rankiem. Potem - uroczystości w Opactwie Westminsterskim, a następnie w podlondyńskim Windsorze.
W piątek król Karol III, książę Andrzej, księżniczka Anna i książę Edward czuwali w milczeniu wokół katafalku z trumną matki. To powtórzenie podobnej sceny z katedry św. Idziego w Edynburgu: krótka, symboliczna warta przy grobie monarchini, ale w tym momencie - przede wszystkim matki.