Media Wielkiej Brytanii żyją ostatnio tematami związanymi z Borisem Johnsonem. Premier nie ma najlepszej prasy, zwłaszcza od kiedy ujawniono, że w trakcie lockdownu organizował na Downing Street imprezy na 40 osób. Kiedy jeden z reporterów BBC relacjonował ostatnie godziny głowy państwa na stanowisku, stojąc pod siedzibą Johnsona, prezenter w studiu zaliczył wpadkę.
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W pewniej chwili kamera zamiast reportera pokazała prezentera w studio. Okazało się, że mężczyzna zupełnie się tego nie spodziewał. Siedział, przeglądając telefon, z nogami na stole. Chociaż trwało to zaledwie kilka sekund, to wpadka nie umknęła uwadze widzów.
Krytyk telewizyjny i twórca podcastów Scott Bryann napisał: "Niesamowita scena: BBC przez przypadek pokazało przebitkę ze studia informacyjnego, pokazując prezentera z nogami na biurku".
Chwilę później dodał: "Prawdę mówiąc, wszyscy robimy dokładnie to samo w tej chwili". Załączył też screena z prezenterem skupionym na ekranie własnego telefonu.
Widzowie wpadkę odebrali z rozbawieniem.
Boris Johnson ogłosi w czwartek (7 lipca) dymisję, a kraj szukać będzie nowego premiera. Członkowie partii byłego premiera zapewniają jednak, że Zjednoczone Królestwo utrzyma dotychczasowy kurs w sprawie wojny. - Będziemy partnerem, na którego można liczyć - deklarował Steve Baker, parlamentarzysta Partii Konserwatywnej tuż po informacji o planach złożenia przez Johnsona dymisji.
Gwarantem stabilności będzie minister obrony Ben Wallace. - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że będziemy nadal stać przy Ukrainie - mówi deputowany. Pochwalił go Baker: - Minister obrony Ben Wallace miał stuprocentową rację, gdy podjął decyzję, by w obecnej sytuacji zostać w rządzie. Zachował się jak mąż stanu. Nikt nie powinien lekceważyć naszej determinacji, by stać przy boku Ukraińców i ich popierać - mówił polityk. Dodał, że rozważa kandydowanie na lidera Partii Konserwatywnej.
Premier Boris Johnson ma ogłosić swoje odejście na Downing Street wczesnym popołudniem. Niewykluczone, że pozostanie na stanowisku do czasu wyłonienia swego następcy.
*****
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.