Armia zachodnioafrykańskiego Burkina Faso usunęła z urzędu prezydenta Rocha Kabore, zawiesiła działanie konstytucji, rozwiązała rząd i zgromadzenie narodowe. Stosowne decyzje podpisał podpułkownik Paul-Henri Sandaogo Damiba, które odczytał w państwowej telewizji inny oficer armii. Dodał, że przejęcie władzy przez wojsko zostało przeprowadzone "bez użycia przemocy" i że zatrzymani znajdują się w bezpiecznym miejscu.
Burkina Faso - armia przejęła władzę w kraju. Wydano oświadczenie
Oświadczenie zostało ogłoszone w imieniu "Patriotycznego Ruchu Ochrony i Odrodzenia". Organizacja powołała się na pogorszenie sytuacji bezpieczeństwa i wskazała na niezdolność prezydenta Kabore do zjednoczenia narodu i skutecznego reagowania na stojące przed nim wyzwania.
Przed wyemitowaniem oświadczenia w telewizji, przez dwa dni trwały zamieszki w stolicy - Wagadugu. Żołnierze domagali się większego wsparcia dla swoich oddziałów w walce z islamistycznymi bojownikami.
Strzały w okolicy rezydencji prezydenta Kabore
W nocy, w okolicy rezydencji prezydenta Kabore słyszano strzały. Wcześniej partia przywódcy poinformowała, że przeżył zamach stanu, ale nie podała szczegółów. Obecnie nie jest znane miejsce pobytu prezydenta. Unia Afrykańska i zachodnioafrykański blok ECOWAS potępiły wydarzenie w Burkina Faso, które nazwały próbą zamachu stanu.
Stanowisko sekretarza generalnego ONZ
Jak poinformował rzecznik ONZ, Stephane Dujarric, sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres zdecydowanie potępia wszelkie próby przejęcia rządów w Burkina Faso w sposób siłowy. W związku z tym wezwał przywódców zamachu stanu do złożenia broni oraz zapewnienia nietykalności cielesnej prezydentowi kraju.