Szwedzkie MSZ opublikowało zdjęcia z incydentu, który miał miejsce nad międzynarodowymi wodami Bałtyku między Gotlandią a krajami bałtyckim. Szwedzki samolot wojskowy wykonywał zgodnie z prawem rutynowy lot zwiadowczy.
Rosyjski myśliwiec Su-27 zbliżył się do szwedzkiego samolotu na odległość, mniejszą niż 20 metrów. Za bezpieczną odległość między samolotami w powietrzu uważa się co najmniej 100 metrów.
Szwedzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznało działania Rosjan za prowokację.
- Nasze ministerstwo traktuje ten incydent poważnie. Rosyjski samolot działał w sposób bezwzględny i nieprofesjonalny, zagrażając bezpieczeństwu lotu - stwierdziła Diana Qudhaib z biura prasowego MSZ Szwecji.
- To są niedopuszczalne akty dominacji - podkreślił minister obrony Szwecji Peter Hultqvist.