Lider PiS-u przed wyborami prezydenckimi w 2025: Z ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że pod koniec września największe szanse na udział w wyścigu prezydenckim ma prezes IPN Karol Nawrocki. To jego kandydaturze Jarosław Kaczyński ma być najbardziej przychylny. Dziennik podał, że Nawrocki od kilku miesięcy jest brany pod uwagę. Sam publicznie mówi o tym, że jest gotów. W partii mają być zwolennicy wystawienia kandydata ze "starszej grupy": Mariusza Błaszczaka lub Mateusza Morawieckiego oraz "młodszej": Karola Nawrockiego, Tobiasza Bocheńskiego lub Marcina Przydacza.
Nowy lider PiS-u na kandydata na prezydenta: "Newsweek" wskazał natomiast właśnie Marcina Przydacza jako nowego lidera partyjnych poszukiwań przed wyborami prezydenckimi. Były minister w Kancelarii Prezydenta musi przełamywać niechęć Nowogrodzkiej, gdyż prezesowi partii nie podoba się jego współpraca z Andrzejem Dudą - pisze Jacek Gądek i dodaje, że Kaczyński postrzega Dudę jako "niewdzięcznego". Przydacz miał już być "przesłuchiwany" przez grupę Mariusza Błaszczaka i Elżbiety Witek, którzy w PiS-ie odpowiadają za znalezienie odpowiedniego kandydata na prezydenta.
Wymagania Jarosława Kaczyńskiego: Prezes Prawa i Sprawiedliwości w sierpniowym wywiadzie dla Radia Maryja stwierdził, że kandydatem na prezydenta Polski musi być mężczyzna, a nie kobieta. Kaczyński opisał, że musi być "młody, wysoki, okazały, przystojny". - Musi mieć rodzinę. Znać język angielski - wyliczał również szef PiS-u.
Więcej o wyborach prezydenckich przeczytasz w tekście Daniela Droba, który rozmawiał z szefem sztabu Sławomira Mentzena: "Tym razem piwa z Mentzenem się nie napijecie. Szef sztabu: Pokażemy, że jest przepełniony charyzmą".
Źródła: "Rzeczpospolita", "Newsweek"