Podczas wtorkowej konferencji prasowej Trzecia Droga zaprezentowała listy do Parlamentu Europejskiego. W czerwcowych wyborach Polskie Stronnictwo Ludowe wystartuje wspólnie z Polską 2050 w ramach koalicji Trzecia Droga. W kampanii wyborczej ugrupowanie ma skupić się na kwestii bezpieczeństwa europejskiego.
- To najważniejsze takie wybory, odkąd jesteśmy w Unii Europejskiej. One naprawdę zdecydują o przyszłości Europy - mówił Szymon Hołownia, który zapewniał, że "Polska nie jest w Unii Europejskiej, a jest Unią Europejską". Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał z kolei, że chce bezpiecznej Polski dla obecnych i przyszłych pokoleń.
Oto jedynki na liście Trzeciej Drogi:
Podczas konferencji lider Polski 2050 zapewniał, że Trzecia Droga stawia na "rozwój silnej Polski w Europie". - To obecność, w której mówimy, co należy się Polsce, ale i co możemy sami wnieść - mówił. - To już czas, żeby Europa uznała atom za czyste źródło energii, a nie się zastanawiała czy jest czystą, czy może trochę nieczystą, w sytuacji gdy alternatywą jest gaz i ropa od dyktatorów. Jasno musimy powiedzieć, że należy odłożyć w czasie dyrektywę budynkową. Musimy się do tego lepiej przygotować. Nie może być tak, że cała idea zostanie wyrzucona, bo wprowadzi się jakieś przepisy bez uwzględnienia specyfiki, która panuje w danym kraju - stwierdził Hołownia.
Jak dodał, kolejnym postulatem jest brak podatków od samochodów spalinowych do końca tej dekady. - Zamiast to programy wspierania elektromobilności - dodał. - Żadnego gadania o tchórzliwym polexicie i wpychaniu nas w rosyjskie ręce - podkreślił lider Polski 2050.
- Chciałbym, aby nasze dzieci, wnuki i nasi najbliżsi żyli w bezpiecznej Polsce. To nasz największy cel i wyzwanie. Nie ma ważniejszej sprawy niż bezpieczeństwo i pokój - mówił z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz. Wicepremier podkreślił, jak ważna jest inwestycja w przemysł zbrojeniowy.
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, kandydat Trzeciej Drogi do Europarlamentu na antenie radiowej Trójki mówił, że państwa członkowskie potrzebują ściślejszej integracji w wielu kwestiach, szczególnie tam, gdzie problemów nie można rozwiązać na poziomie państw narodowych.
Przekonywał również, że przedstawiciele Trzeciej Drogi w Europarlamencie będą współpracować ze wszystkimi polskimi eurodeputowanymi. - Trzecia Droga jest formacją pokoju, zarówno w polityce międzynarodowej, jak i w polityce krajowej. Jeżeli stawiasz na to, że jako Polacy mamy do siebie podawać ręce, a nie wystawiać pięści, to stawiamy gwarancję, że reprezentacja Trzeciej Drogi, to będzie reprezentacja wyciągające ręce do wszystkich Polaków, bo głos Polski w Europie jest potrzebny - mówił wicemarszałek Senatu.