Centrum Badania Opinii Społecznej opublikowało 22 marca nowy sondaż poparcia dla partii politycznych. Uczestników badania przeprowadzonego w dniach 18-22 marca zapytano, na kandydata której partii lub ugrupowania głosowaliby teraz w wyborach do Sejmu. Sondaż ujawnił trend, który zaobserwowano po raz pierwszy w tym roku.
29 proc. respondentów zagłosowałoby w wyborach do Sejmu na kandydata Koalicji Obywatelskiej. To szósty z rzędu sondaż CBOS, w którym KO otrzymała taki wynik. Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość. Kandydata PiS poparłoby 24 proc. badanych, czyli o jeden punkt procentowy więcej niż podczas ostatniego badania CBOS, które opublikowano dwa tygodnie temu.
Trzecie miejsce zajęła Konfederacja. Na tę partię zagłosowałoby 13 proc. wyborców. Po raz pierwszy w tym roku Konfederacja uzyskała w badaniu CBOS wynik lepszy od Trzeciej Drogi, na którą głos oddałoby 9 proc. badanych. Na czwartym miejscu znalazła się Lewica. To ugrupowanie poparłoby 8 proc. głosujących, o jeden punkt procentowy mniej niż dwa tygodnie temu.
Badanie CBOS przeprowadzone w dniach 19-22 lutego pokazywało, że Trzecia Droga mogła liczyć na 15 proc. głosów. Dwa tygodnie później poparcie stopniało do 12 proc. W najnowszym sondażu Trzecia Droga straciła kolejne trzy punkty procentowe.
Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, niektórzy eksperci sądzą, że spadek poparcia dla Trzeciej Drogi może być związany z decyzją marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. ustaw aborcyjnych. Hołownia, który jest liderem Polski 2050, tworzącej razem z PSL Trzecią Drogę, przekazał, że Sejm zajmie się projektami ustaw o aborcji 11 kwietnia, po pierwszej turze wyborów samorządowych. Decyzję tę skrytykowali między innymi politycy Lewicy. Specjalista ds. marketingu politycznego dr Mirosław Oczkoś powiedział, że "Hołownia zagrał w ryzykowną grę".
- Politycznie najbardziej może stracić Trzecia Droga, która ma bardzo słabe struktury. Ja się zastanawiam też nad PSL-em, bo z badań wynika, że elektorat Trzeciej Drogi właśnie jest za zmianą prawa aborcyjnego - zauważył dr Oczkoś w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej" Jackiem Nizinkiewiczem.