[go: up one dir, main page]

KE zdecydowała ws. zboża z Ukrainy. Morawiecki się odgraża, a Zełenski dziękuje "za dotrzymanie słowa"

Unijny zakaz importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy nie zostanie przedłużony i wygasa 15 września - zdecydowała Komisja Europejska. Blokada wprowadzona 2 maja dotyczyła pięciu krajów w tym Polski. - Przedłużymy ten zakaz mimo ich niezgody - zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Embargo zostało zniesione przez Komisję Europejską pod warunkiem, że Ukraina będzie stosować od 16 września odpowiednie środki kontroli eksportu swoich towarów. Ma to zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiadujących państwach członkowskich. Rzecznik rządu poinformował, że rozporządzenie przedłużające embargo na ukraińskie zboże zostanie opublikowane jeszcze 15 września.

"Po decyzji Komisji Europejskiej premier Mateusz Morawiecki jednoznacznie przekazał na spotkaniu w Ełku, że Polska przedłuży embargo na ukraińskie zboże" - czytamy we wpisie Piotra Müllera.

Zobacz wideo Radosław Fogiel: O akcesji Ukrainy do UE trzeba mówić w sposób skonkretyzowany

Zapadła decyzja ws. embarga. Morawiecki się nie zgadza

Komisja Europejska przekazała, że dzięki pracom Platformy Koordynacyjnej oraz środkom tymczasowym, które zostały wprowadzone 2 maja, zniknęły zakłócenia w pięciu państwach członkowskich. Przypomnijmy, że w skład Platformy wschodzą Ukraina, Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia, Słowacja i Komisja Europejska. Zdecydowano, że Ukraina w ciągu 30 dni ma zastosować się do wszystkich środków prawnych. Plan działania na Platformie ma zostać przekazany najpóźniej w poniedziałek 18 września. Bruksela ma nie nakładać ograniczeń, dopóki środki zastosowane przez Ukrainę nie będą skuteczne.

12 września premier Mateusz Morawiecki przekazał, że rząd nie zgodzi się na transport ukraińskiego zboża do Polski. "Rada Ministrów podjęła dziś istotną decyzję dotyczącą bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju. Polska po 15 września utrzyma całkowity zakaz przywozu ukraińskiego zboża. To embargo będzie dalej obowiązywać" - zapowiadał. Podczas wystąpienia w Ełku 15 września dodał również, że zakaz zostanie przedłużony mimo braku zgody KE. - Tu i teraz mówię wszystkim rolnikom w całej Polsce: przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża - deklarował w Ełku.

O tym, że rząd nie zgodzi się z decyzją KE poinformował również Przemysław Czarnek. "Panie Tusk, Panie Kołodziejczak i co?! Coś tam załatwiliście w Brukseli? A co? To wy załatwiliście odblokowanie granicy i zalew zboża ukraińskiego na polski rynek? No ale jest rząd PiS. Jeszcze dzisiaj przedłużymy sami blokadę na zboże ukraińskie na polski rynek. W obronie polskiej wsi" - czytamy we wpisie ministra.

Ukraina reaguje na decyzję KE. "To przykład współpracy Ukrainy i UE"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do decyzji KE. "Wszystkie poprzednie ograniczenia Komisji Europejskiej dotyczące eksportu produktów rolnych z Ukrainy zostały zniesione. Podziękowałem Ursuli von der Leyen za dotrzymanie słowa i przestrzeganie zasad jednolitego rynku. To przykład współpracy Ukrainy i UE w prawdziwej jedności i zaufaniu. Jeśli przestrzegane są zasady i dotrzymywane są porozumienia, Europa zawsze wygrywa" - napisał.

Zełenski dodał również, że "niezwykle istotne jest, aby solidarność europejska działała obecnie na poziomie dwustronnym. Aby nasi sąsiedzi wspierali Ukrainę w czasie wojny. Jeżeli ich decyzje naruszają prawodawstwo UE, Ukraina zareaguje w cywilizowany sposób".

Więcej o: