Płk rez. dr Piotr Łukasiewicz, były ambasador RP w Afganistanie, był gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl. Karolina Hytrek-Prosiecka zapytała go o przyszłość Rosji i Władimira Putina w kontekście trwającej wojny w Ukrainie.
- Rosja podjęła strategicznie błędną decyzję. Bez różnicy, jak ta wojna się zakończy, czy ich zwycięstwem, czy porażką, Rosja jest przegrana cywilizacyjnie na najbliższe dekady - odparł.
Zdaniem pułkownika nawet gdyby doszło do obalenia Putina, to Rosja poniesie wysoką cenę za to, że rozpoczęła wojnę w Ukrainie. - Nawet jeśli Putin zawisłby na Placu Czerwonym, a prezydentem został jakiś cudowny rosyjski liberał, to Rosjanie będą płacić izolacją cywilizacyjną, nie tylko ekonomiczną, jeszcze przez dekady. Tutaj nie ma odwrotu - uważa płk Łukasiewicz.
Wojskowy rozpoczęcie wojny w Ukrainie nazwał strategiczną klęską. - Okazało się, że armia rosyjska nie jest tak silna, jak się wydawało, ani państwo rosyjskie nie jest tak sprawne, żeby znieść koszty ekonomiczne tej wojny. (...) Jeśli spojrzymy na pewien proces, to ta wojna, rozpoczęcie jej było koszmarną pomyłką i fantazją jednego człowieka - dodał gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl.
Płk Łukasiewicz odniósł się również do słów Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy stwierdził, że wojna może zakończyć się w tym roku.
- Ta wojna trwa na dwóch płaszczyznach - wojskowej i politycznej. Wojskowo myślę, że ta wojna ma cechy konfliktu, który może trwać długo. Żadna ze stron nie była w stanie osiągnąć jakiego przełomu - zaznaczył były ambasador RP w Afganistanie.
Dodał, że zaobserwowano kilka "sprawnych manewrów" ze strony ukraińskiej, które pokazały, że Ukraińcy potrafią wyzwolić teren. - Jednak to nie przełożyło się na jakąś strategiczną zmianę - podkreślił.
Ekspert zaznaczył, że wiele w tej wojnie będzie zależeć o tego, jak będzie wyglądać reżim rosyjski. - Ukraińcy się bronią. Prowadzą manewry. (...) Wszystko to dzieje się głównie środkami wojskowymi. Natomiast w przypadku Rosji jest to wojna polityczna, niezwykle spersonalizowana. Los Putina od niej zależy i wiele tych manewrów jest podporządkowanych celowi politycznemu - dodał płk Łukasiewicz.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl