[go: up one dir, main page]

Stan wyjątkowy na granicy polsko-białoruskiej. Jak zagłosuje PO? Schetyna: Nie ma jeszcze decyzji

Grzegorz Schetyna przekazał, że Platforma Obywatelska nie podjęła jeszcze decyzji, jak zagłosuje w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego. Według polityka PO głosowanie w tej sprawie będzie "spektaklem politycznym" PiS-u. - Będzie pokazywane, że ci, którzy głosują za stanem wyjątkowym, są za szczelnością granic i zatrzymaniem uchodźców, a ci, którzy mają inne zdanie, są za zapraszaniem uchodźców - powiedział.

Rada Ministrów wystąpiła do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na 30 dni w pasie przygranicznym na terenie województw podlaskiego i lubelskiego. Decyzja związana jest z sytuacją imigracyjną na granicy polsko-białoruskiej. - Musimy powstrzymać te agresywne działania hybrydowe, które są prowadzone według scenariusza pisanego w Mińsku i protektorów pana Łukaszenki - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Zobacz wideo Ochojska: Wprowadzenie stanu wyjątkowego przy granicy to pomysł haniebny

Schetyna: To, co dzieje się dzisiaj na polskiej granicy, można było przewidzieć

Prezydent Andrzej Duda powinien rozpatrzeć wniosek niezwłocznie. W przypadku wyrażenia zgody wydaje on rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, które w ciągu 48 godzin powinno trafić do Sejmu. Niższa izba parlamentu może uchylić rozporządzenie bezwzględną większością głosów. Jak zagłosuje opozycja? 

Nie ma decyzji Platformy, Koalicji Obywatelskiej. Przede wszystkim chcemy informacji - jak ta sytuacja na granicy wygląda, jakie są zagrożenia. Bo przecież to, co dzieje się dzisiaj na polskiej granicy, można było przewidzieć

- powiedział Grzegorz Schetyna w "Porannej rozmowie" RMF FM.  

Dodał, że stan wyjątkowy może zostać wprowadzony, ponieważ opozycja nie ma bezwzględnej większości, aby odrzucić rozporządzenie prezydenta. - Uważam, że to będzie spektakl. Będzie pokazywane, że ci, którzy głosują za stanem wyjątkowym, są za szczelnością granic i zatrzymaniem uchodźców, a ci, którzy mają inne zdanie, są za zapraszaniem uchodźców - zaznaczył polityk. 

Schetyna podkreślił, że Koalicja Obywatelska powinna spokojnie zastanowić się nad decyzją i "nie dać się wpisać w taką prowokację". Stwierdził, że trzeba wyciągnąć wnioski z tego, czego doświadczyła Litwa.

- To jest jednak prowokacja, którą koordynuje Łukaszenka. Wiemy o tym. Ta sytuacja trwała od miesięcy. Ponad 4 tys. wepchniętych nielegalnych migrantów przez granicę Schengen do Litwy. Mogliśmy się spodziewać, że to także będzie polskim przypadkiem. Nie zrobiono nic tutaj - dodał. 

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. W sierpniu 3,5 tys. prób przekroczenia

Od 25 dni na granicy polsko-białoruskiej w okolicy miejscowości Usnarz Górny koczuje grupa 32 uchodźców z Afganistanu, którzy chcą dostać się do Polski. Fundacja Ocalenie, która jest w Usnarzu i podtrzymuje komunikację z Afgańczykami, mimo że Straż Graniczna to bardzo utrudnia, zagłuszając wymianę okrzyków m.in. silnikami samochodów. Stąd wiadomo, ile osób jest na miejscu, że słabną coraz bardziej, bo są przemarznięci, przemoczeni i głodni. Jedzenie czasem podrzuca im strona białoruska; polska Straż Graniczna zabrania dostarczenia uchodźcom jedzenia, picia, i lekarstw mimo wielokrotnych prób i apeli organizacji pomocowych, lekarzy, polityków opozycji, księży, a przede wszystkim wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wiadomo też, że wśród uchodźców jest bardzo chora na nerki 52-letnia kobieta.

Polskie władze podkreślają, że obecność migrantów na granicy to zorganizowana akcja reżimu Aleksandra Łukaszenki, o czym świadczy zwiększona liczba cudzoziemców próbujących dostać się na teren Polski. Od początku sierpnia odnotowano ponad 3,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy z terytorium Białorusi.

W celu uszczelnienia granicy Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o budowie ogrodzenia. Tydzień temu szef MON Mariusz Błaszczak poinformował na Twitterze, że na granicy Polski z Białorusią powstało już sześć kilometrów ogrodzenia z drutu ostrzowego, tzw. concertiny. Obecnie płot jest na ukończeniu - ma on wysokość dwóch i pół metra, a pod płotem rozłożone zostały trójwarstwowe zasieki. 

W ubiegłym tygodniu Usnarz Górny odwiedzili przedstawiciele działającego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur. - Każda z osób tam przebywających wniosła o ochronę międzynarodową. W związku z tym strona polska powinna uruchomić odpowiednie procedury. Tym samym osoby te winny zostać wpuszczone na terytorium Polski - zaznaczył Marcin Kusy z KMPT.

Wprowadzenie stanu wyjątkowego uniemożliwi całkowicie Fundacji Ocalenie i innym organizacjom pomocowym kontakt z uchodźcami. Uniemożliwi też monitorowanie losów i stanu zdrowia 32 uchodźców z Afganistanu, którzy od 25 dni w nieludzkich warunkach koczują na granicy. 

Więcej o: