- Nie chcę aborcji na życzenie. Uważam, że trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co się stało, że trzeba spokojnie porozmawiać, w jaki sposób wrócić do kompromisu aborcyjnego, w jaki sposób go unowocześnić i dać mu nowe życie po tych blisko 28 latach funkcjonowania. On uchronił nas od wojny domowej dotyczącej aborcji - stwierdził przed kilkoma dniami w Polsat News były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Jak wyjaśnił we wtorek w Radiu ZET, nie było to stanowisko partii, a "jego zdanie". - Uważam, że aborcja jest złem, ale uważam też, że bardzo ważne jest to, żeby zagwarantować kobietom prawo decydowania, prawo wyboru, żeby walczyć o ich godność i bezpieczeństwo. Trzeba zbudować umowę społeczną, którą zdemolował decyzją trybunału Przyłębskiej Jarosław Kaczyński - powiedział.
- Na razie jesteśmy w takiej sytuacji, że wszystko jest w zawieszeniu. Jest zawieszona publikacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, jest projekt Andrzeja Dudy zamrożony w Sejmie. (...) Musimy zbudować porozumienie - dodał.
Jak zapowiedział Grzegorz Schetyna, stanowisko w sprawie rozwiązań prawnych dotyczących aborcji partia zajmie na początku 2021 r. - Poczekamy na zdanie, które będzie miała Platforma. Przygotowana jest deklaracja ideowa na styczeń przyszłego roku i będziemy się do tego odnosić - wskazał.
Grzegorz Schetyna ocenił także, że "być może trzeba się zastanowić nad wariantem referendum". - Takie pomysły wcześniej się pojawiały. O tym trzeba rozmawiać: jak zbudować umowę społeczną w nowy sposób, na następne kilkadziesiąt lat - skomentował.
W przyjętej w 2001 r. przez klub poselski PO deklaracji ideowej czytamy m.in. "Platforma Obywatelska chce przywrócić blask tradycyjnym ideałom republikańskim. (...) Ideałowi obywatela – jako osoby wolnej i odpowiedzialnej za los swój i swojej rodziny".
Fundamentem cywilizacji Zachodu jest Dekalog. Wierzymy wspólnie w trwałą wartość norm w nim zawartych. Nie chcemy, by Państwo przypisywało sobie rolę strażnika Dekalogu. Ale Państwo nie może pozwalać, by jedni – łamiąc zawarte w nim zasady – pozbawiali w ten sposób godności i praw innych albo deprawowali tych, którzy nie dojrzeli jeszcze do pełnej odpowiedzialności za swoje życie. Dlatego zadaniem Państwa jest roztropne wspieranie rodziny i tradycyjnych norm obyczajowych, służących jej trwałości i rozwojowi. Dlatego prawo winno ochraniać życie ludzkie, tak jak czyni to obowiązujące dziś w Polsce ustawodawstwo, zakazując również eutanazji i ograniczając badania genetyczne
- zapisano 19 lat temu w deklaracji PO.