Opozycja ma szansę na przejęcie władzy w Polsce po jesiennych wyborach parlamentarnych - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". Pod jednym warunkiem - jeśli byłaby zjednoczona.
Na pierwszym miejscu w sondażu znalazł się PiS z wynikiem 39 proc. Jeśli stworzony na potrzeby unijnych wyborów projekt Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, Nowoczesna i Zieloni, a także Teraz!, która obecnie nie jest członkiem KE) przetrwałby do jesiennych wyborów parlamentarnych, mógłby uzyskać z kolei 36 proc. głosów.
Na trzecim miejscu uplasowała się Wiosna Roberta Biedronia z 11 proc. "Gdyby ugrupowanie byłego prezydenta Słupska połączyło swoje siły z KE to PiS musiałby oddać władzę" - pisze "SE". Robert Biedroń wykluczał wielokrotnie wspólny start w wyborach z Koalicją Europejską, zapowiedział jednak, że jest gotów na współpracę w parlamencie.
W Sejmie znalazłoby się jeszcze ugrupowanie Kukiz'15 z wynikiem 8 proc. Partie KORWiN i Razem nie osiągnęłyby progu wyborczego (odpowiednio 4 i 2 proc.).
W drugim wariancie sondażu pokazano, co gdyby opozycja startowałaby oddzielnie. PiS także zdobyłby 39 proc. głosów. Na PO zagłosowałoby 26 proc. ankietowanych, na Wiosnę 11 proc., na Kukiz'15 7 proc.
Poniżej progu wyborczego znalazłyby się SLD (4 proc.), PSL (4 proc.), KORWiN (4 proc.) i Nowoczesna (2 proc.). Partia Razem, Teraz! i Zieloni otrzymałyby po 1 proc.
Sondaż został zrealizowany w dniach 26-29 kwietnia na próbie 1031 dorosłych Polaków.