Ruch Palikota po połączeniu z różnymi lewicowymi środowiskami przekształcił się w Twój Ruch. - Proszę nas nie kwalifikować jako liberałów lub socjalistów. To tak dzisiaj nie wygląda - mówił dziś w "Poranku Radia TOK FM" prof. Jan Hartman .
- To formułka, którą się wygłasza, kiedy próbuje się stworzyć ugrupowanie pozbawione realnej treści - mówił podczas spotkania publicystów w "Poranku Radia TOK FM" Michał Sutowski z Krytyki Politycznej. - Po raz kolejny ktoś próbuje stworzyć formację zdrowego rozsądku, obrony przed ciemnogrodem. Jeśli chodzi o kwestie programowe, nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. To przedsięwzięcie niespecjalnie ma szansę się powieść - mówił publicysta.
- Palikot musiał coś zrobić, bo na półmetku kadencji o połowę stopniało jego poparcie - wskazała Agata Nowakowska z "Gazety Wyborczej". Także Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Do Rzeczy", wskazywał na rozpad Ruchu Palikota, odchodzenie od niego kolejnych środowisk, "karczemne awantury" liderów i fiasko Europy Plus.
Truizmy, happeningi i gadżety. Sukces Palikota wygląda blado [BLOG LIBERTE!] >>>
- W takiej sytuacji partia stara się pokazać, że udało się coś zacząć od nowa. Ale z takim bagażem trudno przekonać wyborców, że ma się do zaproponowania coś nowego - wskazywał Lisicki. I przypomniał, że reporter jednej z telewizji podczas kongresu założycielskiego nowej partii podszedł do dwóch działaczy Twojego Ruchu z pytaniem o program gospodarczy. Jeden określił go mianem liberalnego, drugi - socjalnego. - Wszystko jest nieuzgodnione, w powijakach. To jest po prostu zbieranina - ocenił Lisicki.
Jednak Nowakowska stwierdziła, że kongres Twojego Ruchu to sukces. Powód? - Pojawiły się nowe twarze - mówiła dziennikarka. Podkreślała także, że Palikot wciąż ma pewien aktyw. - Ciągle dysponuje twardym, młodym elektoratem, dla którego istotne są hasła światopoglądowe. Ten elektorat długo będzie stał przy Palikocie, bo nie ma na kogo głosować - wskazywała Nowakowska.
Innego zdania był Sutowski. Jego zdaniem Twój Ruch kompletnie pomija "nowe zjawiska wśród młodszego elektoratu". Jak choćby ruchy miejskie, które zyskują na znaczeniu. - Nowa partia, aby pozycjonować się poza hegemonicznym duopolem PO-PiS, powinna odnieść się do nowych kwestii, które stare partie zaniedbują. I oni tego nie robią - zakończył Sutowski.