La liga

Transfer Kyliana Mbappe do Realu Madryt był jednym z najbardziej wyczekiwanych ruchów mistrza Hiszpanii od lat. Były piłkarz PSG na razie jednak zawodzi. W La Liga strzelił tylko sześć goli - ponad dwa razy mniej niż Robert Lewandowski. W dodatku hiszpańskie media zarzucają mu słabe zaangażowanie. Według "Relevo" przeszkadza to również Carlo Ancelottiemu. Teraz w Realu Madryt szykują się zmiany.

Nie milkną echa tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. Wówczas doszło do sporego zamieszania. Real Madryt zbojkotował galę w Paryżu po tym, jak kilka godzin wcześniej dowiedział się, że Vinicius Junior nie wygra głównej nagrody. Tak przynajmniej twierdziły media. Teraz nowe informacje w sprawie przekazał Anton Meana. Okazuje się, że klub wiedział o porażce Viniciusa zdecydowanie wcześniej, a mimo to nie ujawnił tej informacji samemu zainteresowanemu. Miał powód.

Gdy Marc-Andre ter Stegen doznał poważnej kontuzji, a do FC Barcelony trafił Wojciech Szczęsny, to mało kto spodziewał się, że Polak będzie jedynie rezerwowym. Inakiego Penę - dotychczas bardzo niepewnego wychowanka Barcelony - miał wygryźć ze składu już po kilku treningach. Tymczasem polski bramkarz wciąż nie doczekał się debiutu. "Pena rujnuje plany Barcelony" - czytamy w hiszpańskiej prasie.

Robert Lewandowski strzela w bieżącym sezonie jak na zawołanie. Kapitan polskiej kadry jest w doskonałej formie, na co zwróciło uwagę "Mundo Deportivo". Hiszpanie przyjrzeli się klasyfikacji Złotego Buta i okazuje się, że napastnik jest w niej liderem. Musi jednak oglądać się za siebie, ponieważ jego przewaga nad dalszymi miejscami nie jest wielka.

Wojciech Szczęsny przeniósł się do FC Barcelony na początku października, ale nie miał jeszcze okazji zadebiutować w jej barwach. Jednak kariera nie jest obecnie najważniejsza. Hiszpania walczy z ulewnymi deszczami. Te nawiedziły również region zamieszkiwany przez polskiego bramkarza, o czym poinformowała jego żona. Marina Łuczenko-Szczęsna pokazała dramatyczne obrazki z Castelldefels i ujawniła, w jaki sposób kataklizm wpłynął na życie jej rodziny.

Lamine Yamal bije rekord za rekordem i osiąga niesamowite wyniki w wieku zaledwie 17 lat. Dziś jest już absolutną gwiazdą FC Barcelony, a hiszpańscy dziennikarze wyliczają mu, czego dokonał szybciej niż Leo Messi. Argentyńczyk debiutował w Barcelonie 6324 dni po urodzeniu, a dokładnie tyle od urodzenia Yamala mija 4 listopada 2024 roku.

FC Barcelona w niedzielne popołudnie wygrała derby miasta z Espanyolem (3:1) i pewnym krokiem zmierza po mistrzowski tytuł. Jej przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi aż dziewięć punktów. Katalończycy zachwycają ofensywną i ładną dla oka grą. Hansi Flick zabrał głos ws. swojego zespołu.

FC Barcelona się nie zatrzymuje. Tym razem w derbach miasta pokonała Espanyol (3:1) i pewnym krokiem zmierza ku mistrzostwu Hiszpanii. Ma już dziewięć punktów przewagi nad Realem Madryt i dziesięć nad Atletico Madryt. Okazuje się jednak, że nastroje w Katalonii zostały na chwilę zachwiane. Wszystko przez niespodziewany alarm, który miał miejsce w poniedziałkowy poranek.

Robert Lewandowski znakomicie spisuje się w FC Barcelonie, ale wiecznie w niej grać nie będzie. Ma już bowiem 36 lat i siłą rzeczy władze aktualnego lidera La Ligi muszą myśleć w przyszłości o jego następcy. Teraz zagraniczne media wskazały zawodnika, którego bardzo chce FC Barcelona.

Niestety koszmar w Hiszpanii wciąż trwa. W wyniku powodzi życie straciło już ponad 200 osób. Mocny apel w kierunku władz Hiszpanii wystosował Ferran Torres, piłkarz FC Barcelony. - Potrzebujemy, aby cały kraj zrobił krok naprzód. Czujemy ciepło i wsparcie ludzi z całego świata, a nasze państwo zawodzi - powiedział Ferran Torres.

Leo Messi to żywa legenda FC Barcelony, którą opuścił kilka lat temu. Obecnie występuje w Interze Miami i zapewne wypełni umowę w tym klubie. A gdyby nie zdecydował się jej przedłużyć, mógłby stać się bohaterem absolutnie hitowego transferu, o czym pisze portal elgoldigital.com. "To okazja, której nie mogą przegapić" - czytamy. Taki obrót spraw mógłby bardzo ucieszyć również Roberta Lewandowskiego.

FC Barcelona zanotowała w niedzielę szóste zwycięstwo z rzędu i pokonała Espanyol 3:1. Niezadowolony może być jednak Inaki Pena, który po zachowanym czystym koncie z Realem Madryt został pokonany przez Javiego Puado. Tuż po zakończeniu spotkania w samych superlatywach o bramkarzu wypowiedział się jednak Hansi Flick. Nie są to dobre wieści dla Wojciecha Szczęsnego, który wciąż czeka na debiut w barwach katalońskiego klubu.

FC Barcelona rozbiła kolejnego rywala. Tym razem był to derbowy rywal Espanyol, który na Estadio Monjuic uległ 1:3. To nietypowe spotkanie, albowiem żadnego gola nie strzelił Robert Lewandowski, mimo że zagrał pełne 90 minut. Polski napastnik i tak został doceniony przez hiszpańskie media. Na ważną rzecz uwagę zwróciło "Mundo Deportivo".

31 minut - tyle zajęło piłkarzom FC Barcelony rozstrzygnąć niedzielne derby przed własną publicznością z Espanyolem. Tym razem bez pomocy najskuteczniejszego piłkarza La Ligi - Roberta Lewandowskiego.