Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Dokładnie tak ma to wyglądać. 1-2 kursy na dobę w dniu powszednim (95% wniosków).
Niestety, to pokazuje, że samorządom nie zależy na transporcie publicznym. Wędkę dostali, ale o sensowny rozkład i organizację muszą postarać się sami. A to wymaga elementarnej wiedzy i chęci.
Patryk, miej pretensje do włodarzy gmin, bo to oni decydują.Niektóre gminy robią skok na kasę, jak np. u nas gmina Gródek, która wymyśliła sobie linię okrężną przy granicy z Białorusią w okresie... wakacji 2020. I wylicz im wozokilometry i jeszcze koszt (i tak nie mamy czym i kim obsłużyć). Brakującą kasę wójt powiedział, że znajdzie.
No tak, wina leży po stronie UG w Kobylnicy. Nie rozumiem tego, bogata gmina i taka szopka..
Książęta rządzący w gminach uważają, że zapewnienie komunikacji na ich terenie to zadanie przewoźników, a nie ich. Szczególnie dotyczy to PKS-ów. Doświadczam tego na co dzień pracując w swoim PKS. Najgorsze jest to, że mieszkańcy uważają tak samo. Wczoraj przyszły dwie stare baby w sprawie reklamacji. Weszły do sekretariatu i taki tekst. "Ale tu mają. Nawet chłód jest. Za nasze pieniądze". Za jakie wasze pieniądze się pytam. Wszelkie nieszczęścia związane z transportem publicznym to oczywiście wina PKS, bo coś zlikwidował, bo zmienił. Ale nikt nie zająknie się, że utrzymanie transportu na danym terenie to przede wszystkim zadanie gminy. Najgorzej, że w urzędzie marszałkowskim uważają tak samo.
Są na szczęście bardzo dobre przykłady. Łódzkie uruchomi 92 połączenia wojewódzkie, do tego dojdą wnioski powiatów. Powiaty Jarosławski, Przeworski i Lubaczowski wspólnie będą organizować połączenia, przecinające ich granice na niemal 70 liniach. A reszta nadal ujada i narzeka, zamiast brać się za realizację swoich zadań ustawowych. Ciekawe, jakie wymówki będzie stosował książę mazowiecki Struzik, który odmawiał organizacji przewozów autobusowych na terenie województwa. Do tej pory, powtarzał że nie ma wsparcia Państwa. Teraz jest, a nie ma żadnych wniosków o organizację choćby połączeń dojazdowych do stacji Kolei Mazowieckich. Lubelskie- też nieciekawie, a potrzeby ogromne. Kujawy, Podlaskie- utworzyły duże grupy transportowe z połączonych PKSów.Powinny świecić przykładem. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że brak pieniędzy jest głównie wymówką, bo gdy chodzi o budowę parków wodnych, bezsensownych rewitalizacji rynków, gminy zawsze je znajdowały.
Z miejscowości Zagórki odjazdy 7.10, 14.02 ze Słupska 13.10 i 15.05. Jest to rozkład szkolny wg zamówienia z przetargu Gminy Kobylnica. Jeden kurs do szkoły i dwa powroty. Na gminy nie ma co też winy zwalać. Cały system jest postawiony na głowie. Reforma szkolnictwa i likwidacja gimnazjów wywróciła system dowozów dzieci do góry nogami. Bardzo dużo dzieci przestało być objęte obowiązkiem dowożenia i gminy oraz szkoły musiały się do tego przystosować. Jednocześnie dalsze zmiany rządowe drenują wyłącznie budżety samorządowe pozbawiając je dochodów, z których mają realizować swoje zdania.