Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
I jakie wrażenia z pracy na 205-tce?
Rozpowszechnił się już kilka sztuk jest w PKS Rzeszów oraz w firmie BAGS z Dobrego.
@Krzychu: Nie, chyba szlag ją trafił.
@Waci: Ma swoje wady i zalety, jak na mój gust jest trochę mniej ergonomiczna jeśli chodzi o szybkie trzaskanie biletów, ma plastik przy czytniku Em-Kart który utrudnia szybkie odbicie biletu, poza tym jakby dłużej go czyta. Średnio ze dwa razy dziennie potrafi się również zawiesić przy czytaniu miesięcznego, wtedy trzeba ją zresetować co trwa również dłużej. Zamysł na tą maszynkę był fajny, bo może ona np. sterować wyświetlaczami, obsługiwać płatność kartą, chyba nawet ma możliwość dorzucenia GPS, nasze jednak mają tylko najbardziej podstawowe funkcje, te same które ma 105. Z zalet na pewno fajnie i nowoczesnie wygląda, jest lżejsza, ma obcinacz do papieru, tylko jedną rolkę którą wymienia się dużo łatwiej i szybciej niz w 105 i jeszcze jedną zaletę i to ogromną... Kto jeździł na 105 wie że często, a zwłaszcza po otwarciu klapki w celu chociażby włączenia maszynki końcówka papieru podchodziła nie tak pod otwór i bilet się kleszczył i podwijał... Mi tak raz się zakleszczyło jak robiłem pełny raport miesięczny, co ja się wtedy nakląłem żeby to wydłubać. Ogólnie też co ciekawe pasuje na podstawę/szufladę od 105, jednak zasilacz jest inny no i trzeba kombinować. Ja mam tutaj swoją prywatną szufladę i musiałem pokombinować, ale udało mi się i tym sposobem nie muszę chować drobniaków po kieszeniach Ogólnie nie wiem czy mogę powiedzieć która z tych maszynek jest lepsza.
@ MK Trans: I tak będzie się coraz bardziej rozpowszechniać, bo 105 już nie jest produkowana
105 jest jeszcze dużo i nieprędko wyjdą z użytku. Co do zakleszczania się papieru, dopóki nie odegnę go w przeciwną stronę, niż ta w którą się zwija, nie zamknę klapki. Kwestia przyzwyczajenia. Nie wiem czy miałeś takie sytuacje, ale najgorsze jest, gdy pasażer sam się obsłuży i wyrwie papier aż od rolki prowadzącej.
Byłem ostatnio w Grecji na urlopie i widziałem dotykowe kasy biletowe w autobusach na wyspie Rodos. Obsługuje się to podobnie jak tableta, kierowca wybiera przystanek początkowy i końcowy (w praktyce początkowy zmienia się sam co przejechany odcinek), następnie rodzaj biletu/ulgi i ilość wybranych biletów, każdy wybrany rodzaj biletu "dodajemy do koszyka", więc w przypadku dużej grupy osób jadącej na tym samym odcinku z różnymi biletami (np. normalny, dziecko, niepełnosprawny) ich wybór znajduje się na jednym ekranie i trwa kilka sekund, po czym po zatwierdzeniu jest drukowane przez drukarkę. Najdłużej przy takiej sprzedaży trwa liczenie pieniędzy i wydawanie reszty.
Ogólnie jeśli ktoś jeździł na 105, to 205 jest bardzo podobna w obsłudze, zwłaszcza w wersji z klawiaturą, wiem bo mamy dwie wersje. Mam takie zdjęcie, tutaj akurat w LTku którym jeździłem chwilę kiedy mój był w naprawie: https://images92.fotosik.pl/258/1ba06ea8e395841f.jpg
Po lewej przystanek ,,Skąd``, wybiera się strzałkami lub wpisuje numer, po prawej analogicznie ,,Dokąd``. Potem klawiszami N lub U wybieramy rodzaj biletu, jeśli chcemy sprzedać bilet normalny zbiorowy to jeszcze Z i liczbę pasażerów i ,,Bilet``. Pośrodku aktualny czas i różnica +/- z rozkładowym. Tutaj tego nie widać, ale z prawej strony z przodu jest składany kluczyk którym otwieramy klapkę (trzeba to zrobić żeby włączyć/wyłączyć maszynkę, wymienić papier, wyjąć kość pamięci, co ciekawe kostka jest taka sama jak w 105 i można pracować zamiennie na dwóch modelach), a po przekręceniu w drugą stronę następuje zwolnienie blokady i maszynkę można wyjąć z podstawy. Wygląda to fajnie, ale tak jak mówię, nasze są okrojone do podstawowej funkcjonalności. A, i jeszcze jedna ich zaleta, choć może wynika to z tego że jest nowa - w 105 na których pracowałem, codziennie zegar miał odchylenie kilka sekund i co kilka dni trzeba było robić korektę, bo jak się nie zrobiło to był czas z kosmosu. Tutaj w ciągu miesiąca raz zrobiłem korektę o 2 sekundy