Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
O, super, że kogoś natrafiłem kto pojechał do Rosji. Z góry przepraszam, że tu zaśmiecam fotkę ale widziałem po profilu to nie ma innego kontaktu. We wrześniu robię właśnie wycieczkę do Rosji, będę w wielu miastach i będę powyżej 7 dni i zbytnio nie wiem o co chodzi z tym obowiązkowym meldunkiem powyżej 7 dni. Podobno trzeba iść do jakiegoś urzędu tam na miejscu i się zarejestrować?, tak wyczytałem... Może ktoś mi to wyjaśnić w jakiś treściowy sposób?. Pytam, bo jadę do Rosji pierwszy raz, a nie chciałbym tam mieć jakiś problemów na miejscu. Z góry dziękuję za wszelaką pomoc i sugestię.
Nie wiem, czy moje doświadczenia w czymś pomogą, bo byłem w Rosji w trakcie Mundialu, mogli wtedy przymykać na to oko...
Działa to tak, że obowiązek zameldowania gościa spoczywa na gospodarzu - czyli na hotelu czy hostelu (choć w przypadku tych drugich warto się dopytać przed przyjazdem), tak samo w przypadku kwatery prywatnej / AirBNB. Ja przezornie z każdego miejsca, w którym nocowałem (hostele w Moskwie i Rostowie nad Donem, hotele w Kazaniu i Kaliningradzie), brałem te kartki z potwierdzeniem rejestracji, ale przy wyjeździe nikogo one nie interesowały... Ba, dopiero w Rostowie zorientowałem się, że hotel w Kazaniu wydał mi kartkę... jakiegoś Hindusa Tutaj masz wszystko całkiem przystępnie wyjaśnione po angielsku: https://russiable.in/registration-visa-russia/ I gdybyś miał jeszcze jakieś pytania, to śmiało, żadne z tego zaśmiecanie
No właśnie, te kartki od rezerwacji... Czytałem na jakimś forum, że Hostel nie chciał przyjąć gościa lub przyjęli go tylko na jedną noc, bo nie dostali od niego tych kartek czyli potwierdzeń zameldowań z poprzednich hosteli. Tylko teraz właśnie nie wiem też czy te potwierdzenie meldunku powyżej tych 7 dni robi się tylko raz (jednorazowo) i ma się spokój do końca czyli do wyjazdu z terytorium Rosji czy trzeba zbierać te durne kartki.... I tak się trochę mocno obawiam tego tematu. Moja Trasa to Kaliningrad - Sankt Petersburg - Soczi - Wołgograd - Saratów - Nowosybirsk - Omsk - Kazań - Moskwa. Nie licząc "popierdółek" to najdłużej będę w Sankt Petersburgu, Moskwie i Nowosybirsku.
Bilet na przejazd jest meldunkiem, bo śpisz w pociągu, a nie w hotelu.