Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Nie mają zaprogramowanych nowych tras? Fajnie by wyglądały z nowymi numerami linii na wyświetlaczach.
Na tym zdjęciu doskonale widać, do czego prowadzi bezsensowne wydłużanie nazw przystanków końcowych i jak odbija się to na wielkości tekstu na wyświetlaczu.
723STOCZNIA
Zamiast Gdynia Dworzec GŁ. PKP -> GDYNIA GŁÓWNA, A zamiast STOCZNIA GDYNIA, wystarczyłoby samo STOCZNIA i już. Zwłaszcza, że Stocznia Gdynia to to już dawno nie jest.
Pewnie jakby było STOCZNIA to ktoś by mógł pomyśleć że w Gdańsku
Szkoda, że nowe ST12M IV więcej stoją w bazie lub na rezerwie zamiast jeździć liniowo. W końcu są na gwarancji to powinny jeździć i ewentualne awarie szybko usuwane.
Jakie te nowe wyświetlacze są dziadowskie... albo zaprogramowane dziadowsko. Strasznie te napisy są zbite i rozciągnięte w pionie. Lepiej byłoby zaprogramować napisy w dwóch liniach, jak w starszych wyświetlaczach. No i sposób naklejenia numerów taborowych do poprawy, też są niemiłosiernie zbite.
Karol: To samo chciałem zauważyć. Szkoda, że takie obrazki można podziwiać jedynie na zdjęciach, bo na mieście to nawet połowę tego składu ciężko uświadczyć. Nieśmiało chciałbym również zauważyć, że zgodnie z informacją z 4.10.2018 r. umieszczoną na stronie gdyńskiego magistratu, jeszcze w bieżącym roku miała być uruchomiona nowa linia 34 do Demptowa - jak mniemam to kolejna zapowiedź bez pokrycia.
@Misiek194 Linia 34 miała zostać uruchomiona przed wyborami, ale brak nowych pojazdów przesunął to w czasie. Potem plany były, żeby uruchomić ją przed świętami Bożego Narodzenia. Na planach się skończyło. Teraz może być tak, żeby linię 34 uruchomić będą potrzebne dodatkowe cięcia w ofercie przewozowej (nie wliczając linii W, na której zostaną zlikwidowane zajazdy na Demptowo) przez brak kasy w budżecie miasta.
Czekają na wykup działek i ile kasy im wejdzie do budżetu. Ten rok zapowiada się kiepsko dla wszystkich miast. A będzie pewnie jak z wycinką drzew, wolna amerykanka, a później szybkie poprawki...
Smutne to. Tymczasem faktycznie potrzeba dalszego rozwoju oferty przewozowej. Chwarzno-Wiczlino to absolutny priorytet i to wraz z budową buspasów. Rozwija się budownictwo mieszkaniowe w zasadzie wzdłuż całej północnej części trasy linii 152. Zasadniczego zwiększenia częstotliwości kursowania i zakresu godzinowego funkcjonowania wymaga linia X, by choć spróbować ograniczyć kosmiczne natężenie ruchu na Obwodnicy. W kolejce czekają Kacze Buki - komunikacyjna pustyni w tej chwili, a już teraz jest tam spore osiedle bloków wielorodzinnych "Zielona Laguna", a za kilka miesięcy wprowadzać się będą pierwsi mieszkańcy budynków z programu Mieszkanie+. O takich fanaberiach jak połączenie Starego Obłuża i Pogórza Górnego z Chylonią (obiecywany nowy węzeł integracyjny w okolicach Krzywoustego) to już nawet nie wspomnę - dzisiaj w tej relacji prędzej się dojdzie niż dojedzie autobusem.
To, że nowe Trollina mało jeżdżą to normalna praktyka w wielu miastach. Po prostu idzie nowe, więc pojazdy, które będą przez nówki zastępowane są eksploatowane, a nowy tabor się oszczędza przez jakiś czas.
@luQas: A nie jest w PKT tak, że trolejbus jest przypisany do konkretnej obsady kierowców i jak ci mają wolne to trajt też ma wolne? Też dla mnie to jest chore bo nowy pojazd, dopóki jest na gwarancji to powinien praktycznie nie stygnąć, żeby wszystkie usterki wyszły w okresie gwarancyjnym. Potem trzeba bulić za naprawy.
To wprowadzanie nowych wozów idzie im jak krew z nosa. Masakra jakaś.
@luQas Nowy tabor ma się oszczędzać i jak gwarancja minie ma się samemu wykładać kasę na naprawę, bo nowe trolejbusy więcej stały niż jeździły? To nie ma sensu. Zwłaszcza, że nie które klepaki są naprawdę w fatalnym stanie. A odnośnie kierowców to w PKT większość ma stałe obsady na trolejbusach.
No dobra, a co z przegubem #3251, który przyjechał już 3 miesiące (!) temu?
@Karol Grzonka: No owszem, tyle, że trolejbusy mają 5 lat gwarancji, lub więcej na niektóre elementy. Tyle, że nie znamy szczegółów gwarancji i nie wiemy od kiedy zaczyna biec termin.