Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
To jest niesamowita historia. Oni przywieźli je z Singapuru statkami w kawałkach (z odciętymi dachami) i potem składali w zajezdniach w zasadzie budując nowe nadwozia. W Singapurze one wyglądały bardzo podobnie do Dennisów Lance z MZA