Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Myślę, że "zamknięte osiedla są coraz popularniejsze" z powodu wszechobecnego wandalizmu, z którego nie potrafimy się wyleczyć. Niszczymy wszystko, bezmyślnie, bezrefleksyjnie. Butelki, puszki, pety wyrzucamy na chodnik dwa metry od śmietnika. Każdy inny pomysł na poprawę porządku i estetyki w najbliższym otoczeniu jest mile widziany.