Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Numer 33 był też wykorzystywany w okresie od stycznia 1992 do maja 1992 w okresie objazdu spowodowanego budową kanalizacji na ulicy Przedborskiej. W sumie objazd trwał od czerwca 1991 do maja 1992. Autobusy 5 i 7 kursowały przez ul. Narutowicza i Sikorskiego a pewien czas też przez Architektów i Gazową. W styczniu 1992, gdy okazało się, że ul. Gazowa (wówczas bez asfaltowej nawierzchni) nie nadaje się do jeżdżenia po niej przez autobusy wymyślono, że trasa Kietlin-Stobiecko Miejskie zostanie rozdzielona. Pewnie dlatego, że trasa objazdowa była bardzo długa - autobus jechał Narutowicza, Sikorskiego, następnie Sanicką do Przedborskiej i potem do Kietlina. Tak długa trasa uniemożliwiała ułożenie sensownego rozkładu. Z Kietlina do Dworca PKP kursowała linia 3 (z wariantywnymi kursami do bazy MPK na Św. Rozalii) a ze Stobiecka też do Dworca PKP linia 66. W niedziele i święta natomiast kursowała na trasie Kietlin-Stobiecko Miejskie linia 33 właśnie, obsługiwana jedną brygadą w takcie co 2 godziny. Tym samym numer 66 pozostaje najwyższym numerem linii w historii radomszczańskiego MPK A 33 jest na drugim miejscu (nawet nie wiedziałem o tej reaktywacji po latach w postaci ekspresu).
* pomyłka, oczywiście chodzi o 3 i 5 a nie 5 i 7
A ten numer 66 to dlatego, że pierwotnie miało być 6 - "na cześć" kursującej w latach 80-tych "szczytowej" linii nr 6 Jagiellońska-Stobiecko Miejskie. Jednak numer 6 kilka tygodni wcześniej został "przejęty" przez świąteczną linię 6 łączącą Suchą Wieś z ulicą Reja. W dni robocze na Reja kursowała "8" a do Suchej Wsi "14", ale w święta pod koniec lat 80-tych wymyślono, że w ramach oszczędności na Reja puszczą "14". Trochę to pokomplikowało trasy, bo w dni robocze kursy "14" z Suchej Wsi do Fabryki Maszyn jechały prosto Krasickiego a w święta do Reja jechały przez 11 Listopada, ale jakoś to funkcjonowało. Jednak gdy na początku lat 90-tych weszły rozkłady "komputerowe", to już tak się nie dało, żeby aż takie warianty robić i numer linii zmieniono na pierwszy wolny - a był nim właśnie numer 6. Przy okazji trasę zmodyfikowano na Kościówa-Brzeźnicką (koło basenu) - w zamian za wycofaną z niedziel i świąt linię 11, która tamtędy właśnie kursowała. A zatem numer 6 był zajęty i tworząc tymczasową linię Stobiecko Miejskie-Dworzec PKP wymyślono patent z "sześćdziesiątka szóstką".