Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Droga do Łeby to koszmar, wąska, dziurawa i do tego szalejący kierowcy w tym lokalni przewoźnicyt (auto)busowi. W miniony piątek tuż za Żarnowską właśnie, gdy wracałem z Krakulic do Łeby rowerem taki szalejący Bovą busiarz zmusił do zjazdu do rowu. Szczęście że skończyło się na kilkju siniakach.
Trzeba jeszcze dodać, że to nie pierwszy taki wypadek na tej trasie, który kończy się na drzewie. Może władze kiedyś się dogadają i wyremontują ten fatalny odcinek, chociaż od Wicka do Łeby.
Za każdym razem jadąc w lato do lub z Łeby mijam po drodze porozbijane auta, droga jest naprawde tragiczna...http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150831/POWIATLEBORSKI/150839981
Droga nie jest zbyt ciekawa to fakt ale nie oszukujmy się zbyt szybko tu jeżdżą szczególnie tuż za Łebą,inni wykonują "dzikie ruchy",inni ewidentnie są "niedzielnymi" kierowcami.
Zwłaszcza, jak zobaczą prosty odcinek (np. właśnie w pobliżu Żarnowskiej), to gdyby tylko mogli, wyprzedzaliby na trzeciego... Pięć minut później, a bezpieczniej zajechać. Niestety, mentalność większości kierowców chyba nigdy się nie zmieni.
BTW: Rozbita Setra #90108 jeszcze wczoraj została przyholowana do Słupska na parking przy ulicy Grottgera.