Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ja bym z tym do samego Nowaka poszedł, to już są groźby jakby nie patrzeć. Jak paździerz pojeździ miesiąc bez premii to się nauczy.
W kwietniu zeszłego roku, jechałem sobie spokojnie (nie robiłem bydła, nie gadałem przez telefon, nie słuchałem głośno muzy, miałem bilet) 717. Po dojeździe do przystanku Zendek Rozwidlenie, dziadek uraczył mnie takim oto tekstem: "co wycieczki urwa sobie robisz?!" ; "bilet masz?!. Nie odezwałem się słowem. Pokazałem raz jescze bilet (pierwszy raz, pokazałem na przystanku Świerkol Park). Po dojechaniu do przystanku Świerkol Park, wsiadłem w 5 i pojechałem do Tarnowskich Gór do POP-u złożyć skargę. Pracownik POP-u, przeprosił mnie i obiecał, że się tym zajmie. Po powrocie do domu, napisałem skargę zarówno do Sochy jak i do MZKP i do dziś, zero odzywu.
Zażądaj o informację na temat jak Twoja skarga została rozpatrzona przez organizatora. Organizator (MZKP) musi Ci odpowiedzieć zarówno na skargę jak i na temat jej rozpatrzenia. Dorzucić podstawę prawną art. 48 ust. 3 ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.
A co z nim było nie tak, że trafił do tematu?