Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
"Pętla" to chyba za dużo powiedziane Zwłaszcza, że możliwość podjazdu do peronu w zasadzie żadna... /kl
Pętla była na początku planowana tylko dla kurdupli. Dopiero później zapadła decyzja o skierowaniu tu również drugiej linii, obsługiwanej solówkami.
A przejazd pomiarowy przed oddaniem pętli wykonano solówką
Czyli cała komisja była - przepraszam za wyrażenie - o kant dupy potłuc, skoro dopuszczono taki "kraniec" do eksploatacji ;] /kl
Wiem, że w Warszawie podchodzicie do tego znacznie bardziej rygorystycznie, ale w tym przypadku był wybór - albo będzie tutaj pętla tymczasowa, albo nie będzie jej w ogóle. A miejsca więcej wygospodarować się nie dało - z jednej strony teren budowy obwodnicy, z drugiej strony ulica, a dalej prywatne działki.
Panie, nie macie doświadczenia :> Myślisz, że u nas nie ma takich sytuacji? A wierz mi, że nie takie rzeczy się robiło. Trzaba tyko odpowienio "zmotywować" wykonawcę inwestycji. Bo czasami bardziej mu się opłaca... prywatną działkę wydzierżawić/kupić pod pętlę dla nas No i nie powiesz mi, że w miejscu tego klepicha nie można było np. płyt MON-owskich położyć... /kl
Po zimie wygląda to trochę jak klepisko, ale to nie jest nawierzchnia gruntowa (jak widać, autobusy nie robią na pętli takich kolein jak ciężarówki na widocznej na dole drodze dojazdowej do budowy). Tutaj: http://phototrans.pl/14,592056,0.html widać, że nawierzchnia była wykonana z kruszywa przykrytego warstwą destruktu. Przez zimę naniosło się tu jednak sporo piachu i tylko dlatego wygląda to jak gruntówka.
Wiesz, ciężarówki (zwłaszcza ładowne) są zazwyczaj cięższe od autobusów komunikacji miejskiej A destrukt też nie jest jakimś idealnym materiałem pod pętlę. Zwłaszcza jeśli ma ona funkcjonować przez jakiś dłuższy okres czasu... /kl
"Dłuższy czas" albo "dłuższy okres" . Choć i tak lepszy jest "okres czasu" niż zauważone gdzieś kiedyś przeze mnie słowotwórcze dziwadło, czyli "czasookres".
Neologizmy są "dżezi" I faktycznie bardzo ładny pleonazm mi wyszedł - ale późno już było /kl