Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Orbis miał trochę fajnych fur w tamtych czasach Leylandy nie Leylandy. Ale wiem tylko z opowiadań
Ja już pamiętam tylko TAMy i Ikarusy 256, potem zastąpione przez tureckie O302S.
ktore to tureckie 0302S (otomarsany) do dzis smigaja w PKS Lodz...
Kupiłem taki autobus w 1996 roku.Silnik miał uszkodzony, była to V 6.Chciałem zamontować w nim silnik z kamaza ale był za długi i nie było by miejsca na wał napędowy.Ostatecznie włożyłem do niego silnik wolnossący z Autosana.Autobus ten miał zwolnice na piastach tylnich kół napędowych i musiałem je zablokować ze względu na to że silnik oryginalny był wysokoobrotowy.Nasze silniki wysokoprężne pracują w zakresie
2 - 2,6 tys obrotów tamten moc osiągał przy 3,5-3, obrotów.
W środku był wygodny miał fajne siedzenia, półki górne i oświetlenie indywidualne, miał poduszki powietrzne w zawieszeniu i resory/ mieszane / hamulce hydrauliczne wspomagane powietrzem z kompresora.Niestety został zezłomowany w 2002 roku.Jeździł w prywatnej firmie SPEED BUS w komunikacji zastępczej pomiędzy Siemianowicami a Bytomiem w Kolejach Wąskotorowych.
Takim jechałem na wycieczkę w Góry Świętokrzyskie z Przybyszewa nad Pilicą, wcześniej wozili nas jelczami ogórkami w wersji turystycznej, Berliet do Jelcza to jak dzień do nocy, czerwony był!
Jezdzilem takin 3 lata ORBIS WROCLAW mialem wtedy 25 lat pierwszy wyjazd do BUDAPESZTU to bylo przezycie,dzieki ORBISOWI poszlem dalej w swiat 5 laty USA tez kierowca autokaru.Pozdrawiam
Fajny na tamte czasy