Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
a w gopie nawet przewoźnicy nie potrafią obrać jednolitego malowania
Nie wiem co w tym dziwnego? Niemieckie rejestracje tworzy sie od inicjałów właściciela, więc często umieszcza się tez nazwę firmy. Bogestra ma rejestrację BO-GE i GE-BO w zależności z której zajezdni jest autobus ( Bochum czy Gelsenkirchen )
Także jeżeli Jan Kowalski mieszka w w Dortmundzie, to jego auto dostanie rejestrację DO-JK.
No widzisz. Dla Ciebie to oczywiste, ale z polskiego punktu widzenia - już nie Tak poza tym to chyba tworzy się po prostu z dowolnie obranej, wolnej jeszcze kombinacji, niekoniecznie z inicjałów właściciela?
Zależy kogo masz na myśli. Komunalni przewoźnicy mają chyba cały przedział zarezerwowany dla siebie. A co jeżeli ktoś mieszka w Kolonii i ma inicjały VB? Wtedy chyba dostaje się rejestracje z jedną literą czyli powiedzmy K-B, ale nie jestem pewien.
W Niemczech wybrać sobie można OIDP dowolną, niezajętą kombinację (nawet można zarezerwować). Kierowcy zazwyczaj biorą inicjały, bo łatwiej zapamiętać. Przy okazji wymiany polskich rejestracji też można było np. pierwszy tysiąc zarezerwować w każdym urzędzie dla wszelkiej maści pojazdów komunalnych, ale nikt się w takie fanaberie nie bawi (pomijając rozwiązywanie swoich kompleksów przez zablokowanie "jedynki" dla służbowego wozu prezydenta - casus z GOP-u). I to są właśnie te detale, które czynią wielką różnicę
Ale nawet w Polsce zdarzają się nieliczne w sumie przypadki, że przynajmniej końcówka numeru inwentarzowego w numerze rejestracyjnym się znajdzie. Ułatwia to często pracę...
Ależ oczywiście, że można sobie wybrać. Masa ludzi mająca SE rezerwuje sobie X :P