Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Można zamienić na linię zwykłą, tym bardziej, że pomija znikomą liczbę przystanków. Żeby zobaczyć prawdziwe linie pospieszne trzeba pojechać do Krakowa.
Albo do GOP-u, niektóre linie przyspieszone albo metrolinie mają ekspresowy charakter, a nie trzeba nic dopłacać.
Na linii S jest tendencja dostawiania przystanków. Najpierw Bernadowska (po likwidacji linii 21), a ostatnio Goyki w Sopocie. Ciekawe jaki kolejny będzie.
Wykorzystanie trolejbusów też nie jest takie jakie mogłoby być. Szanse na zmianę linii spalinowych na elektryczne były ogromne. Małe koszty takiej inwestycji. Ale co poradzić, w Gdyni polityka ważna jest i dawanie każdemu "swojemu" po troszku, zamiast dobro mieszkańców...
Nie da się napisać jakiegoś projektu o dofinansowanie, który zakładał by od 1 stycznia 2017 obsługę linie S przegubowymi trolejbusami o pojemności baterii zbliżonymi do gepardów? Coś na wzór przekształcenia 170 w linię 32.