Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Nie wiem, jak reszcie, ale jestem w 70% przekonany, iż jest to T120M w starszej wersji.
@Adrian: to jest po prostu T120 w starej budzie z wklejanymi szybami. skąd niby wiesz że ma silnik MANa?
W ostatnim numerze czasopisma Autobusy TEST wyczytałem że jest to Jelcz T 120V z silnikiem Volvo.
Kilka miesięcy temu KM ogłosiła przetarg na sprzedarz tego autobusy, niestety nie było zainteresowania...
A teraz jest na Allegro: http://allegro.pl/item349931520_jelcz_t_120_1993r_i_jelcz_t_120_1994r_klima_.html
ten jelcz na 100% ma silnik volvo wie bo nim pare razy jechalem ,rok temu go sprzedali i w jego miejsce mana lion couch z 2000r kupili
Kilka zdań o tym egzemplarzu: Rok 1993, w Jelczu wyprodukowano tylko 3 takie modele: jeden trafił dk kancelarii prezydenta, drugi do nieznanego mi miejsca a trzeci bezpośrednio z fabryki do Komunikacji Miejskiej w Szczecinku. Na zdjęciu jest właśnie ten ze Szczecinka mający bardzo charakterystyczne kobaltowe wymalowanie, podobnego ducha do dwóch innych, ale każde trochę inne. A teraz opis wozu: patrząc od dachu: Klimatyzacja Konvecta. Szyby podwójne, klejone. Fotele Ster odchylane. Siedzenia środkowe przesuwane do środka. Pierwotnie miał WC w tylnym lewym narożniku. Po kilku latach WC zlikwidowano a w te miejsce założono dodatkowe 3 miejsca pasażerskie. Miał mini - bar, lodówkę, video. Silnik był VOLVO. W Szczecinku przez 12 lat silnik chodził jak perełka. Nie była nawet podnoszona głowica a jedyna awaria przy silniku to było pęknięcie niewielkiej tulejki pod wtryskiwaczem - część warta 20-30 złotych. Co klasa - to klasa. Marka VOLVO mówi za siebie. Jak w Jelczu co 3 tygodnie nadzorowaliśmy produkcje tego wozu, ludzie z Jelcza namawiali nas do bilnika z Andrychowa - że dobry, że na miejscu i byli na nas źli, że uparliśmy się na VOLVO. Ten upór potem punktował, ale w firmie był Romek R. który wiedział czego żądać. Tak samo byliśmy uparci i dwa razy z deszczowni wóz wracał na warsztat, bo klejenie szyb trzeba było poprawiać. Nie dopuszczaliśmy opcji aby pasażerowie w autobusie musieli orzystać z parasoli. Skrzynia biegów - pozostała jednak krajowa - z Tczewa. Dla potrzeb tego silnika, w Tczewie obliczyli model skrzyni, lecz ich jakość w zestawieniu z tym silnikem, gwarantowała jej przebieg tylko na 90-100 tys. km (W opisie wozu widzę info, że skrzynia jest ZF, jest to błąd. Chyba, że po 2008 roku, nowy właściciel ją zmienił, w co nie wierzę. W marcu 2008 sprzedany został dla prywatnego przewoźnka gdzieś w okolice Rzeszowa. W roku 2010 jadąc z Nowego Sącza do Krakowa spotkałem ten autobus na linii regularnej z Krakowa do Rzeszowa. Dożył 21 lat. Jak na blachy z Jelcza - niezwykle długo, ale te blachy byly na masze żądanie specjalnie przygotowywane antykorozyjnie. (PS. ten opis - powiesiłem przy modelu podobnym u innego uzytkownika z Bogatyni, dopiero potem dostrzegłem, że to nie ta maszyna, za co spostrzegawczych - przepraszam.
Z tym autobusem przyszedł też Jelcz 120, także prawdopodobnie z silnikiem Volvo.
PKS Suwalki tez mial podobnego tylko ze bez klimy na dachu i byl napedzany silnikiem MAN wiem bo sam nim kilka tras zrobilem