Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Sieć trolejbusowa obok, aż chciałoby się mieć pantografy trolejbusowe i ładować podczas ruchu albo na postoju na pętli zamiast pod tym krzywym pindolem
W Pradze taki pojazd zadebiutował liniowo. https://transinfo.pl/infobus/liniowy-debiut-autobusu-skody-e-city-w-pradze/ Takie gdyńskie supertrolejbusy zwane Gepardami byłyby dobre - efektywne wykorzystanie istniejącej infrastruktury trolejbusowej. To byłoby sensowne. Natomiast tu mamy trochę inne rozwiązanie o tyle, że pantograf tak pomyślany zapewnia dużą moc ładowania wynikającą z dużych natężeń prądu w niewielkim punkcie styku.
Wolniejsze ładowanie, niższe napięcie ładowania = dłuższa żywotność baterii. Do tego można utrzymywać baterie między 80% a 40% pojemności naładowania i wydłużyć żywotność baterii. Dodać do tego mniejszą ilość akumulatorów, co pozwoli zmniejszyć ciężar pojazdu, co zmniejszy zapotrzebowanie na energię w ruchu, co spowoduje, że pojazd będzie tańszy w zakupie i późniejszych wymianach akumulatorów. A sama sieć trolejbusowa pozwala na ograniczenie zbędnej masy pojazdu, które ładuje się w większe baterie, ogranicza zbędne koszt, w wymianę dużych pakietów akumulatorów na rzecz sieci, która już jest i obsługuje więcej pojazdów niż taki jeden pakiet dla jednego pojazdu.
Autobus elektryczny jest dobry dla mniejszych miast, gdzie budowa i utrzymanie sieci trolejbusowej jest zbyt drogie. Duże miasto może kupić sobie więcej pojazdów elektrycznych, zelektryfikować większą ilość linii, zmniejszyć koszt eksploatacji. Co jest bardziej prestiżowe, mieć drogie nieekonomiczne pojazdy, czy dobrze zrobioną sieć trolejbusową?