Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jak to mawiał bohater pewnego serialu: ,,Za jaja i na latarnie,,.
Wstyd po prostu...
Tak naprawdę chodzi, że po zobaczeniu aukcji, złomiarz zobaczył iż mógł na tym zarobić. Chodzi tylko i wyłącznie o to.
Nie do końca znasz temat widzę, bo na tym złomowisku byłem i ja w ten dzień. Kolega miłośnik nic nie mówił o tym, że to trafi do klubu. A zapytał się czy można jedynie wziąć je. Owszem o klubie wspomniał, że z niego jest ale nic więcej. A szef złomowiska był zadiwolony z drobnego prezntu
Jak wystawił na olx to u właściciela zapaliły się dolary ile to jest warte a sam to tylko utylizował....
wyczuwam aferę w skali białostockiego miga
@Sobol: W ani jednym zdaniu opisu nie użyłem Twojego nicku, więc nie zarzucaj mi, że Cię zmieszałem z fekaliami. Dwa, zadziałała zasada uderz w stół a nożyce się odezwą. Komu uwierzyłem, temu uwierzyłem, a pokłosie tego jak się dogadaliście właśnie wyszło. Racja jest jak pewna część ciała, każdy ma swoją. Jeżeli jest jak mówisz.. no trudno, to pokazuje jednak na przyszłość, że należy być czujnym, a jeżeli jest jak mówi złomowisko, to wystarczy przeczytać opis. Mleko się wylało, a brzydki zapach pozostał.
Popraw miejsce. "Kotuń – wieś krajeńska w Polsce położona w województwie wielkopolskim, w powiecie pilskim, w gminie Szydłowo."
Podstawowe pytanie brzmi, czy Sobol wiedział o planach klubowiczów ws. tego wozu i kontaktach z firmą złomującą. Jeżeli nie, to tematu nie ma. Jeżeli tak, to nie powinien utrudniać pozyskania "fantów", skoro sam jest związany z tą organizacją.
A czy pan Piotr przeczytał że zrozumieniem to co napisał Mały? Że Sobol wziął części niby do "klubu" a zasadzie je wywiesił na aukcji? O to tu chodzi. Ktoś chciał na tym zarobić uczciwie a zostało wydane w innym celu, nie sprzedaży.
Lepiej nie złomować autobusów