Not logged in | Log in | Sign Up
0
File size: 249.67kB
Comments
- maciek (*.static.enf.net.pl) (2013-01-20 16:55:01.287656)
Czyli tym razem Autosan prawdopodobnie zdąży bez problemów w terminie wszystkie oddać
W fabryce trwają prace nad 7 sztukami. Jedne są spawane drugie wykańczane...
Autosanowi na przetargu dla Rzeszowa (i jego terminowości) bardzo zależy, ponieważ starają się o referencje na M10LF, by wystartować w pewnym przetargu na midi, ale dla innego miasta.
- nighthawk (*.dynamic.chello.pl) (2013-01-20 17:09:19.177292)
Ciekawostki są bardzo budujące.Mamy nadzieje że AUTOSAN odżyje!!!!
- nighthawk (*.dynamic.chello.pl) (2013-01-20 17:11:23.474017)
Pewnie chodzi o stollyce
Dokładnie, ale dopóki nie będą mieli doświadczenia/referencji w przypadku autobusów 10-metrowych to na razie tylko zapowiedzi.
Adrian, a wiesz może, dla kogo robią białego M10LF? Jakiś tester, czy coś?
- mieszkaniec (85.202.51.*) (2013-01-20 18:15:24.65853)
Chciałem zapytać o to samo co Robert. Podczas wizyty prezydenta Rzesowa przyłapano prawie gotowego białego 10LF(http://oi48.tinypic.com/4j806.jpg), a nie słyszeliśmy żeby Autosan coś wygrał. PS. Ciekawe co to za inne miasto, dla MZA nie zdążą, Bydgoscz kupuje w pakiecie przegubami (a 18LF nie sprzedali nikomu).
To niech jeszcze montują lepiej te SanCity... Bo jak powiedziałem przedstawicielowi Autosana że trochę ta nasza nowość skrzypi, to powiedział że autobus ma skrzypieć...
- alojz (0.0.0.*) (2013-01-20 18:26:53)
Warszawa odpada, bo do 5 lutego nie zdążą dostarczyć 20 sztuk.
Tzn. chodzi mi o ten biały egzemplarz, który był pokazany na jednym ze zdjęć.
- mieszkaniec (85.202.51.*) (2013-01-21 00:10:27.514887)
Ciekawe czemu się tak z tym kryją. Co ciekawe również biały autobus wypuściło AMZ i są w nim napisy po Niemiecku. I nie wiem na co oni liczą w stolicy, do 5 lutego musieliby oddać całe Rzeszowskie zamówienie żeby w ogóle móc złożyć ofertę...
Też tego nie rozumiem. Tak samo jak np. sprawa naszego M12LE o nr 249, który od 5 miesięcy przebywa w Autosanie. Nie wiadomo czy po wypadku go klepią z powrotem czy nie...